1 października

Ostatnie sesje tygodnia nie przyniosły nam spodziewanego ożywienia. Piątek zakończyliśmy na poziomach nieznacznie odbiegających od tych, na których rozpoczęliśmy zeszłotygodniowe zmagania. Obroty w dalszym ciągu utrzymują się w okolicy miliona kontraktów. Obecnie ciężko jest jednoznacznie wskazać kierunek, w którym zmierzać będziemy w najbliższych dniach. Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?

Analiza techniczna

Dzisiejszy akapit poświęcony analizie technicznej, przybierze nieco inną formę. Przede wszystkim za sprawą jednego zdania, jakie znalazło się w czwartkowym przygotowaniu do sesji:

Wydaje się bowiem, że linia najmniejszego oporu skierowana jest obecnie w dół. Pomimo faktu, że mamy za sobą dość dynamiczny spadek z ostatnich godzin wczorajszego handlu.

Założenie to, oparte było (niestety) w główniej mierze o obserwacje wykresu świecowego. Wydawało mi się, że po zejściu poniżej szczytów z sierpnia, naturalnym będzie ich pogłębienie i testowanie dołków wyznaczonych we wrześniu. Zignorowałem w ten sposób jedną z ważniejszych zasad, mówiącą o tym, że po tak dynamicznym impulsie jak ten z ostatnich godzin środowego handlu, linia najmniejszego oporu skierowana jest w przeciwną stronę. Dzieje się tak z kilku powodów. Musimy sobie bowiem zdawać sprawę z faktu, że w takim wypadku zdecydowana większość osób, która chciała załapać się na ten impuls, posiada już pozycje i nierzadko załadowana jest aż po sam kurek (tutaj lekkie nawiązanie do wczorajszych wydarzeń w Turynie). Wówczas nie trzeba wiele do tego, aby zapoczątkować ruch w przeciwnym kierunku. Taki ruch, dość szybko może przerodzić się w falę zamykania wcześniej zajętych pozycji na SL. Warto jest mieć to zawsze na uwadze.

Oczywiście obydwa scenariusze (kontynuacja i powrót) można uznać za równie prawdopodobne. Jednak zawsze powinniśmy mieć na względzie to, jak niedużym kosztem może dojść do nagłego powrotu.

Jeżeli chodzi o ogólny obraz rynku, to nie mamy tu za dużo zmian w porównaniu do zeszłego tygodnia. W dalszym ciągu powinniśmy skupić uwagę na okolicach szczytów z sierpnia.

Analiza market profile

Analizując aktualna sytuację z perspektywy market profile, przed wszystkim zwróciłbym uwagę na budowę aktualnego ONH. Mamy tutaj do czynienia z tzw. bad high zbudowanym w oparciu o trzy TPO. Poziom ten pokrywa się również z HOD sesji środowej (2936,00). Jest to poziom, który osiągnęła cena w trakcie impulsu z jakim zmagaliśmy się po ogłoszeniu decyzji FOMC. Wygląda więc na to, że będzie to jeden z punktów zapalnych przed dzisiejszą sesją. Impuls z jakim mieliśmy do czynienia w trakcie sesji azjatyckiej, pozostawił za sobą zauważalny obszar single printów (2930,75/2933,00). Tutaj również może być skupiona uwaga uczestników rynku. Pod warunkiem, że nie zostanie on domknięty przed rozpoczęciem handlu za oceanem.

Istotnym, z perspektywy ataku na aktualny ATH (2947,00), będzie obszar zlokalizowany pomiędzy 2936,75, a 2940,50. Jeżeli uda nam się wybić ponad jego górne ograniczenie (przy odpowiednim wsparciu obrotów), na nowo będzie można z nadziejami spojrzeć w kierunku magicznej bariery 3000 punktów. Wejście ceny w objęcia wspomnianego wyżej obszaru, może również skutkować znaczącym wytraceniem impetu oraz przejściem w stan wegetacji (zwany również konsolidacją), z którym mieliśmy już styczność na przestrzeni ostatnich kilku dni. Jest to kolejny ważny czynnik, który powinniśmy mieć na względzie w trakcie dzisiejszego handlu.

Plan na dziś

• obserwacja reakcji na nocny impuls po otwarciu sesji za oceanem. Istotne jest abyśmy pamiętali o tym, że powodem ewentualnego impulsu spadkowego może być tylko i wyłącznie rebalacing i wcale nie musi oznaczać to zanegowania azjatycko-europejskich wzrotów;
• obserwacja reakcji ceny w okolicach 2936,00, który może okazać się kluczowym dla losów dzisiejszej sesji;
• pamiętajmy aby podejmować decyzje wyłącznie w oparciu o obiektywne obserwacje!

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH: 2908,00/2925,50
Close: 2921,75
Istotne poziomy: 2919,00/2921,25; 2930,75/2933,00; 2936,00; 2936,75/2940,50;
S1 (wsparcie): –
R1 (opór): –

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją. Wszystkich, dla których poruszane w dzisiejszym wpisie kwestie są nie do końca jasne i zrozumiałe, zapraszam do zapoznania się z wpisem przybliżającym podstawy korzystania z market profile.