Coraz bliżej kolejnej okrągłej bariery na ES. Wczorajsza sesja miała zdecydowanie bardziej stonowany nastrój. Niezwykle ciężko było o dogodne sytuacje do zajmowania pozycji. Szczęśliwie jednak, ropa, pomimo wciąż dość wąskiego zasięgu, była dużo bardziej grywalnym instrumentem. Głównie za sprawą faktu wyjścia nad dolne ograniczenie kwartalnej strefy równowagi. Zwracałem uwagę na ten aspekt już niejednokrotnie. Czy możemy zatem liczyć na jakieś odreagowanie ostatnich spadków na czarnym złocie?
CLH20
Wczorajsza sesja przyniosła nam długo wyczekiwany powrót nad dolne ograniczenie kwartalnej strefy równowagi. Całość handlu kasowego odbywała się powyżej wyznaczonej na wczorajszą sesję, strefy podażowej. Co bardziej ciekawe, stanu tego nie zdołały zakłócić nawet kiepskie dane o zapasach, które powinny dolać paliwa do baków rynkowych niedźwiedzi. Co prawda, aktualnie przebywamy poniżej istotnej strefy podażowej (50,87/51,02). Jednak należy mieć tutaj na względzie fakt, że impuls spadkowy miał miejsce w trakcie sesji nocnej. Dlatego też w pierwszej kolejności należałoby poczekać na potwierdzenie zejścia poniżej dolnego ograniczenia dla kwartalnej strefy równowagi. W kwestii stref popytowych, to w okolicach bariery 50 dolarów za baryłkę, kształtuje się nam pewien frot. Mowa tutaj o dolnych ograniczeniach dla tygodniowej oraz miesięcznej strefy równowagi.
ESH20
To, że udało nam się wczoraj ustanowić kolejny szczyt hossy, raczej nie powinno nikogo dziwić. Środowa sesja to kolejne przerzucenie obszaru równowagi na wyższe poziomy. To, co może wyróżniać wczorajszą sesję na tle pozostałych, to sposób ustanowienia nowego ATH. Z pewnością większość z Was zauważyła wczoraj pewne trudności w utrzymaniu ceny powyżej dotychczasowego szczytu, który ustanowiony był na sesji wtorkowej. Ilekroć udawało nam się wyjść nad 3374,50, dość szybko kontrolę przejmowały niedźwiedzie i nurkowaliśmy z powrotem pod powierzchnię niedawnego ATH. Z tego schematu udało nam się wyłamać dopiero pod koniec sesji. Efektem czego było dość agresywne zamknięcie sesji powyżej górnego ograniczenia strefy równowagi.
Co bardziej ciekawe, sesja nocna przynosi nam zauważalną korektę impulsu spadkowego. Wciąż jest to co prawda za mało, aby móc na poważnie myśleć o istotnych strefach popytowych zlokalizowanych ponad 100 punktów poniżej aktualnej wyceny. Nie możemy jednak przejść obojętnie obok faktu, że coraz bliżej nam do górnego ograniczenia kwartalnej strefy równowagi (3327,50). Ewentualne fiasko w utrzymaniu ceny powyżej budowanej w oparciu o to odniesienie strefy równowagi, może przerodzić się w dużo bardziej dynamiczną korektę dotychczasowych wzrostów.
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją. Dodatkowo, zapraszam do zapoznania się z cotygodniowymi nagraniami, w których analizuję aktualną sytuację z nieco szerszej perspektywy. Znajdziecie je na moim kanale na YouTube. Poniżej zamieszczam nagranie, w którym omawiałem aktualną sytuację przed obecnym tygodniem: