Wczoraj mogliśmy zaobserwować lekkie ożywienie na płaszczyźnie obrotów. Koniec końców, licznik jednak ledwo przekroczył barierę miliona kontraktów. Pewnego rodzaju marazm przyniosły bowiem ostanie godziny handlu. Wciąż jednak najważniejszą informacją jest fakt, że ruch korekcyjny zatrzymany został powyżej poziomu 2446,00. Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?
Analiza techniczna
Jak już zdążyłem wspomnieć, mieliśmy wczoraj do czynienia z pierwszymi próbami zejścia w objęcia dotychczasowego trendu bocznego. Pomimo sporego zaangażowanie ze strony sprzedających, cena zatrzymała się na poziomie 2448,00, po czym pałeczkę przejęły rynkowe byki. Dość szybko udało im się wywindować cenę powyżej poziomu otwarcia, który to okazał się być później barierą nie do przejścia. Wygląda więc na to, że piątkowe wybicie nie było jedynie nic nie znaczącą anomalią w trendzie bocznym. Dystrybucja powyżej poziomu 2446,00 wygląda obecnie na najbardziej prawdopodobny scenariusz na najbliższe dni.
Przebieg minionej sesji
Jeżeli chodzi o przebieg wczorajszego dnia, to najciekawszy moment miał miejsce jeszcze w trakcie trwania sesji nocnej. Około godziny 14 mogliśmy zaobserwować duże zlecenia sell market (duże jak na realia Globex), które pojawiły się w okolicach poziomu 2444,50. Była to seria trzech zleceń (około 900 i dwa razy po 500), które realizowane były na coraz niższych poziomach. Jak widzimy na powyższym wykresie, było to element zapalny dla pierwszej fali spadków, które sprowadziły cenę poniżej poziomu YL. Co więcej, poziom ten działał w dalszej części dnia jak silny opór. Odbicie się ceny w tych rejonach w okolicach godziny 16 zainicjowało drugą falę spadków, które to zakończyły się ustanowieniem LOD. Rynek bardzo długo nie mógł przełamać wspomnianego wsparcia. Sztuka ta udała się de facto dopiero po godzinie 20. Jest to idealny przykład na to, jak kluczowe dla ruchów intraday potrafią być duże zlecenia napływające na rynek.
Analiza market profile
Patrząc na obecną sytuację z perspektywy market profile widzimy, że wciąż balansujemy z dystrybucją w okolicach historycznych szczytów. Co ciekawe, całość handlu sesji nocnej mieści się na poziomach wyższych niż górne ograniczenie wczorajszego VA (2457,50). Jest to bez wątpienia dobry znak dla rynkowych byków. Zanim jednak będziemy mogli myśleć o ustanawianiu nowych historycznych szczytów, spodziewałbym się testów wczorajszych poziomów POC i VPOC. Aktualna struktura LOD zdaje się potwierdzać taki scenariusz (nietestowane IB). Obydwa poziomy nie dzieli duża odległość, dlatego też zwróciłbym szczególną uwagę na ten obszar. W przypadku odbicia się ceny w tym rejonie spodziewać się można testów dotychczasowego szczytu hossy.
Podsumowując, wczorajsza sesja przyniosła nam lekkie ożywienie na płaszczyźnie obrotów. Co więcej, wczorajsze spadki wyhamowały powyżej kluczowego poziomu 2446,00. Obydwa te czynniki pozwalają nam z optymizmem spoglądać w kierunku północnym. Potwierdza to niejako dotychczasowy przebieg sesji nocnej, dla której całość handlu mieście się powyżej poziomu 2457,50 (górne ograniczenie wczorajszego VA). Warto jednak pamiętać o fakcie, że okres wzmożonej aktywności przypadał na moment, w którym mieliśmy do czynienia z korektą. W mojej opinii kluczowym dla losów sesji będzie zejście w okolice wczorajszych poziomów POC i VPOC – jeżeli zostaną one wybronione, droga na północ stanie przed bykami otworem.
Plan na dzisiaj:
- wciąż warto jest szukać wskazówek na temat aktualnej kondycji rynku;
- warto będzie zwrócić uwagę na reakcję ceny w okolicy poziomów 2455,50 – 2456,00;
- w przypadku powrotu do ruchów na zmniejszonych obrotach, próba gry pod wczorajsze ekstrema i kluczowe poziomy (yLOD, yHOD, yVA oraz ONH/ONL) może okazać się dobrą strategią na dzisiejszą sesję;
Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2448,00 / 2460,50
Close – 2458,25
Istotne poziomy: 2455,50/2456,00;
S1 (wsparcie) – 2451,50
R1 (opór) – 2461,25
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.
1 komentarz
Komentarze są wyłączone.