Po raz kolejny byki zdołały wczoraj utrzymać się na powierzchni. Jednak nie to jest tutaj najważniejsze. Istotnym jest bowiem fakt, że wczorajsza sesja była idealnym polem bitwy dla każdego day tradera. Wysokie obroty, duży zasięg ruchów i respektowanie ograniczeń kreowanych intraday. Cena lubiła powracać w okolice takich poziomów jak VPOC, co znacząco ułatwiało wczoraj handel. Czy uda nam się dzisiaj kontynuować taki sposób rozgrywania dnia i jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?
Analiza techniczna
Z perspektywy analizy technicznej należy zwrócić uwagę na dwa czynniki. Po pierwsze, ponowne odbicie w strefie popytowej zlokalizowanej poniżej poziomu 2590,00. Po drugie, powrót i utrzymanie ceny powyżej okrągłej bariery 2600 punktów. Co prawda, nie odbyło się to bez problemów, jednak mocne zakończenie wczorajszej sesji, z pewnością wlało sporo nadziei w serca rynkowych byków. Wygląda więc na to, że kreowany jest obecnie wąski obszar konsolidacji. Jego ograniczenia wyznaczyć można na poziomach zbliżonych do 2580,00 oraz 2660,00. Dzisiejsza sesja powinna przynieść nam odpowiedź na pytanie, na ile założenia zakładające taki właśnie scenariusz są zasadne.
Co ciekawe, obroty wciąż pozostają na wysokim poziomie. W połączeniu z dość niską płynnością, daje nam obraz rozchwianych ruchów. Jak już niejednokrotnie wspominałem, tego typu czynniki zawsze należy brać pod uwagę dopasowując do nich wielkość pozycji, jak również odległość stawianych stop lossów. Gra pod akumulację nie należała wczoraj do prostych, dlatego też dość szybko z niej zrezygnowałem. Okazało się jednak, o czym wspomniałem we wstępie, że cena lubiła powracać w okolice takich poziomów jak chociażby VPOC. Z tego też powodu zdecydowałem się na jeszcze większą redukcję klipa i stopniowe budowanie pozycji w okolicach minimów/maksimów. Część z zysków realizowana było właśnie w okolicach wspomnianego poziomu VPOC. Przesunięcie SLa w okolice dolnego ograniczenia VA dla kasowego i realizacja pozostałej części na poziomach zbliżonych do górnego ograniczenia VA.
Strategia ta dość dobrze się wczoraj sprawdzała. W prawdzie nie udawało się wyłapywać całości ruchów, jednak kilkanaście punktów zasięgu dla obszaru dystrybucji w zupełności wystarczyło do zajmowania przyzwoitych pozycji. Przykład ten pokazuje jak ważne jest odpowiednie czytanie sygnałów jakie dostarcza nam każdego dnia rynek. W sytuacji, gdy jedna z naszych strategii się nie sprawdza, warto poświęcić chwilę, pozostając poza rynkiem, na obserwację sposobu w jaki zachowuje się cena.
Analiza market profile
Analizując aktualną sytuację z perspektywy market profile, chciałbym przede wszystkim zwrócić uwagę na jedną rzecz. Jest to wspomniany już wcześniej poziom VPOC dla kasowego (2591,25). Zgodnie z tym, o czym pisałem we wczorajszym przygotowaniu, poziom ten miał być kluczowym dla losów sesji. Spodziewałem się zdecydowanej reakcji na wybicie tego oporu, które mogło zaowocować kontynuacją ruchu wzrostowego. Patrząc na powyższy profil, można odnieść wrażenie, że całkowicie myliłem się w sowich założeniach. Wszak poziomy takie jak VPOC czy POC uznawane są powszechnie za obszary, w których kupujący i sprzedający dochodzą do konsensusu odnośnie ceny i chętnie zajmują w tych okolicach pozycje. W takim świetle, scenariusz zakładający reakcję ze strony rynku na tych poziomach wydaje się być błędnym. W mojej opinii nie do końca.
Oczywiście nie chcę tutaj bronić swoich analiz i na siłę udowadniać wszystkim ich trafność. Nie jest to mi do niczego potrzebne. Nie mam problemów z tym, żeby mylić się w swoich założeniach (co z resztą często się zdarza). Koniec końców, ważny jest wynik. Wracając jednak do sedna. Według mnie poziomy takie jak chociażby VPOC, czy VWAP, wskazują nam obszary, w których kupujący i sprzedający różnili się w sposób znaczący, w kwestii kierunku jaki zostanie obrany przez cenę. Jak inaczej można wytłumaczyć fakt zajmowania przez kogoś pozycji, niż to, że liczy ona na ruch ceny zgodny z jej kierunkiem? Patrząc na to z tej perspektywy widzimy, że de facto poziom 2591,00 przyciągał wczoraj uwagę spekulantów i to właśnie w tych okolicach ich opinie były najbardziej podzielone. W takim świetle, założenie o istocie tego poziomu jawi się w nieco innych barwach.
Jeżeli chodzi o czysto techniczne aspekty, zwróciłbym uwagę przede wszystkim na wspomniany już VPOC dla wczorajszej sesji (2592,00), POC (2585,50), single printy z poniedziałku (2621,00, 2628,25) oraz fakt, że obecne maksima zbudowane są w oparciu o IB.
Plan na dziś
- obserwacja reakcji ceny w okolicach okrągłej bariery 2600,00 – utrzymanie się powyżej tego wsparcia wydaje się być kluczowym zadaniem jakie stoi dzisiaj przed bykami;
- jeżeli płynność i obroty utrzymane zostaną na podobnym poziomie, starał się będę rozgrywać sesję według schematów, które sprawdzały się na przestrzeni ostatnich sesji;
- longi w okolicach wczorajszych/poniedziałkowych minimów powinny być zagrywane z dużą ostrożnością. Warto jest w takim wypadku poświęcić kilka punktów na to, aby uzyskać dodatkowe potwierdzenie ewentualnego odbicia;
- wciąż niezwykle ważne jest odpowiednie dostosowanie wielkości pozycji oraz zleceń obronnych, do panujących warunków;
- pamiętajmy, aby podejmować decyzje w oparciu o obiektywne obserwacje!
Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2573,50/2618,75
Close – 2612,75
Istotne poziomy: 2589,50/2591,00; 2600,00; 2621,00; 2625,25/2628,25;
S1 (wsparcie): –
R1 (opór): –
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.
1 komentarz
Komentarze są wyłączone.