Przed nami, miejmy nadzieję, ostatnia sesja okresu wakacyjnego. W poniedziałek dzień wolny od handlu związany z amerykańskim Świętem Pracy, które to uznawane jest nieoficjalne jako dzień kończący lato na rynkach. Zanim jednak do tego dojdzie czeka nas jeszcze dzisiejsza sesja, która poprzedzona zostanie raportem o NFP. Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?
Analiza techniczna
Wczorajsza sesja przyniosła nam testy poziomu 2461,25. Jak widzimy na powyższym wykresie, poziom ten nie spełnił swojej roli oporu, przez co bez większych problemów udało nam się wybić ponad jego ograniczenia. Co ciekawe, ruch ten miał miejsce jeszcze w trakcie trwania sesji nocnej, a wspomniany poziom nie został już później przetestowany w charakterze wsparcia. Za nami już szósta sesja wzrostowa. Aktualnie znajdujemy się w okolicach poziomu, który już dwukrotnie posłużył jako punkt zwrotny. To właśnie na 2474,00 zapoczątkowane zostały dwa silne ruchy korekcyjne, które za każdym razem sprowadzały cenę w dół o 40 punktów. Jeżeli zatem poziom ten nie zostanie w najbliższym czasie przełamany, spodziewać możemy się podobnego scenariusza, jak ten z dwóch sierpniowych czwartków. Inny z możliwych scenariuszy zakłada kontynuacje marszu w kierunku górnego ograniczenia niedawnej konsolidacji (2479,00). W takim wypadku, dopiero po jego przetestowaniu będziemy mieli do czynienia z pierwszym ruchem korekcyjnym w aktualnym trendzie wzrostowym.
Przebieg minionej sesji
Pomimo sporego zasięgu wczorajszej sesji, wcale nie była ona taka prosta z perspektywy day tradingu. W prawdzie poziom otwarcia bardzo dobrze wywiązywał się z roli wsparcia, jednak odbiciom nie towarzyszyły tak klarowane sygnały jak zazwyczaj. Co więcej, rynek lubił wpadać w krótkoterminowe, wąskie konsolidacje, które również nie były łatwe do rozgrywania. Ruchy o większym zasięgu budowane były mozolnie, co również nie wpływało pozytywnie na ilość pojawiających się okazji. W takim wypadku bowiem, bardzo ciężko jest trafić z dogodnym miejscem do zajęcia pozycji. Dlaczego? Po pierwsze, potrzebujemy zdecydowanie większej ilości wskazówek potwierdzających nasz scenariusz. Po drugie, w momencie gdy nasz scenariusz przejdzie pozytywną weryfikację, stosunek zysku do ryzyka mocno się rozjeżdża. Czekając na większą ilość wskazówek, pozwalamy cenie zawędrować kilka/kilkanaście ticków w naszym kierunku, jednakże poziom zlecenia obronnego pozostaje wówczas bez zmian.
Jak zatem widzimy, czasami nawet pomimo ewidentnego trendu, ciężko jest pokusić się o zagrania dobrej jakości. Jako traderzy musimy zawsze kontrolować poziom swojego ryzyka, przez co nie zawsze otrzymujemy możliwość rozgrywania takich sesji jak ta wczorajsza. Pamiętajmy jednak, że trading bez odpowiedniego zarządzania ryzykiem, nie różni się niczym od zwykłego hazardu.
Wciąż jednak, wszyscy, którzy wytrwali przed monitorem do godzin wieczornych, otrzymali okazję do handlu. Po przebiciu poziomu 2470,00, mieliśmy do czynienia z systematyczną akumulacją długich pozycji na bidzie, pod którą warto było się podpiąć. Biorąc pod uwagę silny opór na poziomie 2474,00 oraz fakt, że mieliśmy do czynienia z kilkoma głębszymi ruchami korekcyjnymi, wydarzenia w tym wąskim przedziale były wystarczające do poprawienia salda na rachunku maklerskim.
Analiza market profile
Patrząc na aktualną sytuację z perspektywy market profile, już na pierwszy rzut oka widać pewne różnice dzielące sesję wczorajszą od dwóch poprzedniczek. Po pierwsze, obszar dystrybucji nie znajduje się już tak blisko wczorajszego HOD. Jest to bez wątpienia pierwszy sygnał wskazujący nam na to, że impuls wzrostowy powili zaczyna wygasać. Z pewnością możemy spodziewać się dzisiaj kolejnych prób sforsowania oporu na poziomie 2474,00. To właśnie od ich powodzenia zależeć będą losy dzisiejszej sesji. W przypadku ich fiaska, spodziewałbym się zejścia w okolice 2456,50 (środowy VPOC) – 2457,50 (yPOC). Ważnym poziomem wydaje się być również 2459,25, który jest klarownym LVN wczorajszej sesji. Ewentualne zejście poniżej tego poziomu, może być sygnałem do kontynuacji ruchu korekcyjnego. Poza tym, warto będzie już standardowo zwrócić uwagę na takie poziomy jak VAH, VAL, czy poziom wczorajszego zamknięcia. Profil sesji nocnej nie przynosi nam na razie za dużo przydatnych informacji.
Podsumowanie
Przed nami ostania sesja tygodnia, która zarazem jest wstępem do nowego miesiąca. Standardowo już pierwszy piątek miesiąca upłynie nam pod znakiem raportu o NFP, który może (lecz nie musi) mieć wpływ na przebieg dzisiejszej sesji. Wczorajsza sesja przyniosła nam pierwsze sygnały wskazujące na powolne wygasanie impulsu wzrostowego. W takim wypadku warto będzie zwrócić uwagę na wydarzenie w okolicach wczorajszego HOD (2474,25). Jeżeli dzisiejsze dane zgodne będą z rynkowymi przewidywaniami, spodziewałbym się sesji konsolidacyjnej, której dystrybucja nie będzie odbiegała w sposób znaczący od tej wczorajszej. W każdym razie, jeżeli ostatni dzień okresu wakacyjnego nie przyniesie nam poprawy na płaszczyźnie obrotów oraz zmienności, warto będzie po raz kolejny rozgrywać dzisiejszą sesję w oparciu o poziomy kreowane intraday.
Plan na dzisiaj:
- do dzisiejszej sesji podchodzę bez z góry określonego nastawienia;
- obserwacja reakcji ceny w okolicach 2474,25 – jeżeli nie uda nam się wybić ponad jego ograniczenie, spodziewałbym się sesji konsolidacyjnej o stosunkowo wąskim zasięgu;
- osobiście czekam dzisiaj jedynie na raport o NFP – jeżeli nie będzie on znacząco odbiegał od konsensusu, zdecyduję się na wcześniejsze rozpoczęcie długiego weekendu.
Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2454,75 / 2474,25
Close – 2469,00
Istotne poziomy: 2459,25; 2474,25
S1 (wsparcie) – 2415,50
R1 (opór) – 2488,50
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.
1 komentarz
Komentarze są wyłączone.