Zgodnie z obawami, wczorajsza sesja nie wniosła nam praktycznie nic nowego do ogólnego obrazu aktualnej sytuacji. Rynek wciąż nie jest w stanie obrać jednoznacznego kierunku, czego efektem są sesje o wąskim zasięgu, nierzadko trudne do rozgrywania dla day tradera. Co gorsza, obrotom również bliżej do wakacyjnego nastroju, niż do tego, z czym mieliśmy styczność pod koniec minionego tygodnia. Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?
Analiza techniczna
Sytuacja na wykresie nie uległa wczoraj praktycznie żadnej zmianie. Pojawiła się jedynie druga w kolekcji świeca o wąskim zakresie. Kluczowe poziomy zostały w dużej mierze wybronione, dlatego coraz bardziej prawdopodobny wydaje się być scenariusz konsolidacyjny. Warto jest zatem odświeżyć, to co napisałem we wczorajszym przygotowaniu:
Pomimo wzmożonych starań krótkiej strony rynku, cena utrzymana została powyżej poziomu wsparcia (2461,25). (…) Fakt, że pierwsze oznaki wyczerpania impulsu wzrostowego mają miejsca jeszcze przed domknięciem czwartkowej świecy spadkowej, sugeruje nam, że tym razem scenariusz na najbliższe sesje może być inny niż ten majowy. Z tego też powodu, grając longi powinniśmy zachować czujność.
Przebieg minionej sesji
Jeżeli chodzi o przebieg wczorajszej sesji, to niestety ciężko jest pokusić się o coś odkrywczego. Powyższy wykres sugeruje nam, że w dalszym ciągu respektowane są kluczowe poziomy techniczne. Problem w tym, że sytuacja na ladderze nie jest już tak bardzo klarowna, gdy cena zbliża się do ewentualnych poziomów wsparcia lub oporu. Widzimy również, że rynek w dalszym ciąg lubi wpadać w wąskie obszary konsolidacji kreowane intraday. Dobrymi drogowskazami były do tej pory duże zlecenia spoczywające na rynkowej drabince, które co do ticka zatrzymywały marsz ceny w jednym z kierunków. Wczoraj nie było to aż tak klarowne, przez co trzeba było się dużo bardziej natrudzić szukając dogodnych poziomów do zajmowania pozycji.
Analiza market profile
Dzisiejszy profil posiada wyraźny obszar dystrybucji zlokalizowany w okolicach LOD. Jest to zarazem obszar, w którym kupujący i sprzedający chętnie zawierali transakcje zarówno w poniedziałek jak i wtorek. Wygląda więc na to, że faktycznie znaleźliśmy się w nowym obszarze równowagi, który respektowany jest przez obie strony rynku. To co może jednak martwić, to fakt, że już po raz czwarty, cena znalazła wczoraj opór w okolicach poziomu 2475,50. Sytuację tę można analizować na dwa sposoby. Po pierwsze, ewentualne wyłamanie się powyżej tego poziomu, przynieść może sporych rozmiarów falę stop lossów. Z pewnością w tych rejonach znajduje mnóstwo zleceń obronnych, które mogą dodać sporo impetu ewentualnemu ruchowi w kierunku historycznych szczytów.
Z drugiej jednak strony, rynek zdaje się dawać nam wyraźny sygnał, że są to rejony, na których występuje całkowity zanik zaangażowania kupujących. Jeżeli sytuacja ta będzie w dalszym ciągu się utrzymywać, spodziewać się możemy kolejnej korekty, której rozmiary mogą być zbliżone do tej sprzed tygodnia. Z kluczowych poziomów warto jest zwrócić uwagę na fakt, że wciąż nie przetestowany został yPOC. Trudności z przebiciem tego poziomu, mogą być kolejną wskazówką zwiastującą ponowne przejęcie pałeczki przez krótką stronę rynku.
Podsumowanie
Ogólna sytuacja zdaje się ponownie nie ulegać znaczącym zmianom. Jednakże fakt, że rynek ma w ostatnich dniach wyraźne problemy z pokonywaniem kluczowych oporów, nie powinien przejść niezauważony. Kluczowe dla losów dzisiejszej sesji będzie utrzymanie się ceny w ryzach wąskiej konsolidacji z jaką mamy styczność od wtorku. Przebicie poziomu 2460,00 (LOD z wtorku), będzie sygnałem do rozpoczęcia korekty. Po drugiej stronie rynkowej drabinki, warto będzie zwrócić uwagę na okolice 2474,00 – jest to poziom, który już czterokrotnie okazywał się barierą nie do przejścia. Ewentualne wybicie ponad ten poziom, wspierane przez odpowiednie obroty, będzie sygnałem do kontynuacji marszu na północ. Pamiętajmy, że obserwacja i wyznaczanie kluczowych poziomów to tylko jedna strona medalu. Po przeciwnej znajduje się to, jak te poziomy są przez nas rozgrywane. Bardzo łatwo jest bowiem wpaść w pułapkę fałszywego wybicia, dlatego tak istotny jest odpowiedni wolumen towarzyszący takim ruchom.
Plan na dzisiaj:
- obserwacja wydarzeń na otwarciu kasowego w poszukiwaniu wskazówek potwierdzających scenariusz konsolidacyjny;
- obserwacja reakcji ceny po zejściu do poziomu 2460,00, oraz podejściu w okolice 2474,00 – to na tych poziomach rozegrać się mogą losy dzisiejszej sesji;
- po raz kolejny próba gry pod ekstrema i kluczowe poziomy (yLOD, yHOD, yVA oraz ONH/ONL) może okazać się dobrą strategią na dzisiejszą sesję.
Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2461,50 / 2474,00
Close – 2467,75
Istotne poziomy: 2460,00; 2474,00
S1 (wsparcie) – 2415,50
R1 (opór) – 2488,50
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.