15 września

Wygląda na to, że rynek zastygł w bezruchu. Wczorajsza sesja miała bliźniaczy charakter do swojej poprzedniczki. Obszar dystrybucji z każdą sesją staje się coraz mniejszy. Musiało to znaleźć swoje odzwierciedlenie w pojawiających się okazjach. Przed nami sesja kończąca ten wymagający tydzień. Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?

Analiza techniczna

Przygotowane do sesji: wykres z 15 września

Wygląda na to, że rynek w dalszym ciągu nie jest do końca przekonany co zrobić w miejscu, do którego dotarł. Scenariusz trzech ostatnich sesji różnił się jedynie detalami. Wciąż czekamy zatem na pierwsze sygnały wskazujące kierunek w jakim zmierzał będzie rynek po wyrwaniu się z tego marazmu. W dalszym ciągu skłaniałbym się aktualnie ku lekkiej korekcie, która przetestowałaby niedawne poziomy oporu, które teraz powinny wywiązać się z roli wsparcia. Idealnym scenariuszem wydaje się być test poziomu 2480,00, po którym mogłoby nastąpić dynamiczne odbicie. Taki obrót wydarzeń, powinien zachęcić większą liczbę uczestników rynku do podłączenia się do ruchu wzrostowego.

Przebieg minionej sesji

Przygotowanie do sesji: przebieg dnia z 14 września

Aktualną sytuację najlepiej określa fakt, że dziś bez problemów można zacytować wczorajsze przygotowanie:

Jak widzimy na powyższym wykresie, wczorajsza sesja nie wyróżniała się w zasadzie niczym szczególnym. Bardzo dobrze sprawdzała się wczoraj gra pod odbicia od istotnych poziomów technicznym (tych kreowanych w krótkim terminie). Pamiętajmy jednak, że w sytuacji jaka miała miejsce wczoraj, musimy liczyć się ze zwiększonym ryzykiem w przypadku wyłamania się z zaobserwowanego schematu. Im dłużej przebywamy w tak wąskim zasięgu, tym dynamiczniejszy impuls w przypadku wybicie i tym większe prawdopodobieństwo, że nasze zlecenie zostanie zrealizowane z lekkim poślizgiem (w przypadku braku płynności, która mogłaby zaspokoić ewentualną wycinkę stop lossów).

To na co chciałbym zwrócić jeszcze uwagę to fakt, że wczoraj po raz kolejny mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której delta dla RTH znajdowała się na poziomach znaczniej poniżej zera, a mimo tego cena bez problemów utrzymywała się powyżej poziomu otwarcia. Jaki z tego wniosek? Po pierwsze, mogliśmy mieć do czynienia z klasyczną akumulacja longów, co powinno znaleźć swoje potwierdzenie w dynamicznym impulsie wzrostowym. Z drugiej jednak strony, warto również zauważyć, że ostatnie minuty handlu przyniosły nam diametralną zmianę w tym aspekcie, przez co delta ostatecznie zakończyła dzień w okolicach zera (lub na nieznacznym plusie). Może to być spowodowane faktem odwracania krótkoterminowych pozycji, jakie napłynęły na rynek w trakcie trwania sesji. W takim wypadku ewentualny impuls wzrostowy nie musi być aż tak dynamiczny, ponieważ nie będzie on dodatkowo napędzany uciekającymi ze stratnych pozycji shortami.

Jeżeli chodzi o ciekawe momenty do zajęcia pozycji. Wczoraj sytuacja taka miała miejsce już na otwarciu. Każdy kto uważnie obserwował arkusz, zauważył ponad trzy tysiące kontraktów spoczywających na bidzie (2490,00). Jak się chwilę później okazało, nie był to spoof, tylko realne zlecenie, które dodatkowo zostało zrealizowane. Efekty takiego obrotu sprawy widać wyraźnie na powyższym wykresie.

Analiza market profile

Przygotowanie do sesji: market profile z 15 września

To na co warto jest dzisiaj zwrócić uwagę analizując market profile, to sposób w jaki zanegowane zostały poziomy poniżej 2490,00. Jak widzimy, zarówno wczoraj jak i dziś w trakcie trwania sesji nocnej, mieliśmy do czynienia z zejściem poniżej wspomnianego poziomu. Obydwa przypadki spowodowane były informacjami napływającymi z półwyspu koreańskiego. Wczoraj była to informacja o postawieniu w stan gotowości nowych rakiet Kima. Dziś w nocy z kolei, mieliśmy do czynienia z kolejną próbą rakietową (drugi już pusty przelot nad Japonią). Rynek w obydwu przypadkach zareagował dynamiczną przeceną, jednakże za każdym razem kupujący wykorzystali tę okazję do zakupów, czego efektem był szybki powrót ceny powyżej 2490,00. Bez wątpienia może to świadczyć o względnej sile długiej strony rynku i może również zwiastować nadejście kolejnego silnego impulsu wzrostowego. Baza pod taki scenariusz budowana jest od wtorku.

Zachęcam również do zapoznania się z środową analizą market profile, ponieważ sporo poruszonych w niej kwestii wciąż pozostaje aktualnych.

Podsumowanie

Przed nami sesja kończąca ten monotonny tydzień. Jeżeli nie wydarzy się dzisiaj nic nieoczekiwanego, spodziewać się można podobnego scenariusza jak ten, z którym mamy do czynienia już od trzech sesji. Za nami kilkudniowe budowanie bazy pod kolejne wybicie. Wszystkie znaki wskazują na to, że będzie to impuls wzrostowy. Pamiętajmy jednak, że najważniejsza jest uważna obserwacja aktualnych wydarzeń. Zajmowanie pozycji tylko i wyłącznie w oparciu o subiektywne przypuszczenia oraz dane historyczne, zazwyczaj odciska negatywne piętno na saldzie naszego rachunku maklerskiego.

Plan na dzisiaj:

  • do dzisiejszej sesji podchodzę bez z góry określonego nastawienia;
  • w przypadku utrzymania się zmienności na wczorajszym poziomie, gra pod kluczowe poziomy kreowane intraday (VPOC, POC, VAH, VAL, Open oraz Close);
  • poszukiwanie okazji do zajęcia pozycji już na otwarciu kasowego – jeżeli nie pojawi się nic ciekawego, warto będzie rozważyć wcześniejsze rozpoczęcie weekendu.

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2487,50 / 2496,25
Close – 2494,75
Istotne poziomy: 2485,50; 2490,00;
S1 (wsparcie) – 2477,25
R1 (opór) – 2496,25

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.

Powiązane wpisy