Wczoraj zaliczyliśmy powrót do rzeczywistości. Ponownie na rynkach zagościła niska zmienność i powolne zdobywanie gruntu przez rynkowych byków. Szczęśliwe, kilka poziomów, o których pisałem przed rozpoczęciem kasowego, można było wykorzystać do rozgrywania wczorajszej sesji. Jak w takim wypadku powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?
Analiza techniczna
Jak widzimy na powyższym wykresie, wczorajsza sesja przyniosła nam ustanowienie nowego szczytu hossy. Zgodnie z założeniami, o których pisałem przed sesją, sygnałem do kontynuacji marszu w kierunku północnym, było wybicie ponad 2663,00. Bardzo długo poziom ten broniony był przez znaczną liczbę kontraktów na asku. Co ciekawe, zlecenia te nie były testowane przez rynek, bowiem do odbicia doszło jeden tick poniżej tego oporu. Cena utrzymywała się w wąskim zasięgu, gdzie mogliśmy zauważyć pierwsze oznaki akumulacji długich pozycji. Zdjęcie zleceń z aska było tylko potwierdzeniem dla tego faktu, po którym doszło do dość szybkiego wybicia. Był to zatem klasyczny przykład spoofingu. Wczorajsze warunki handlu, było natomiast idealnym fundamentem pod tego rodzaju zagrywkę (niskie obroty i zmienność).
Aktualnie znajdujemy się na poziomach zlokalizowanych powyżej wspomnianego wyżej oporu, który w myśl analizy technicznej, zamienił się obecnie we wsparcie. To tutaj powinniśmy spodziewać się wzmożonej reakcji długiej strony rynku. Jeżeli bykom uda się wybronić ten poziom, możemy spodziewać się kontynuacji trendu w podobnym do wczorajszego tempie.
Analiza market profile
Market profile potwierdza to, o czym zdążyłem już napisać wyżej. Wybicie oporu zlokalizowanego na 2663,00 miało miejsce w ostatniej godzinie wczorajszego handlu i przyniosło ze sobą dość dynamiczny impuls wzrostowy. Co ciekawe, od tego czasu cena przebywała wyłącznie na poziomach wyższych od dotychczasowego oporu. Biorąc pod uwagę fakt, jak mała liczba kontraktów została do tej pory przehandlowana w tym obszarze, możemy w pierwszej kolejności spodziewać się konsolidacji ceny w przedziale pomiędzy wczorajszym HOD, a niedawnym oporem na poziomie 2663,00. Dopiero wybicie któregoś z tych ograniczeń powinno nam przynieść zarówno zwiększone obroty, jak również podwyższoną zmienność.
W przypadku wybicia dołem, pierwszym targetem wydaje się być obszar zlokalizowany pomiędzy wczorajszym POC (2656,00), a VPOC (2656,75). Jak widzimy, potencjał ruchu jest tutaj dość znaczny. W przypadku realizacji scenariusza wzrostowego, potencjał ruchów jest trudny do określenia. Znajdujemy się obecnie w okolicach historycznych szczytów, dlatego też wyznaczanie zasięgu dla impulsów wzrostowych można równie dobrze oprzeć na wróżeniu z fusów. Koniec końców, pierwsze oznaki zadyszki z pewnością będziemy mogli zauważyć w arkuszu oraz na taśmie. I tego się trzymajmy. Oczywiście, zejście w okolice wczorajszych poziomów POC oraz VPOC, nie przekreśla scenariusza zakładającego kontynuację wzrostów. Kluczowym będzie wówczas to, czy uda nam się utrzymać powyżej wsparcia zlokalizowanego w tym rejonie.
Plan na dziś
- do dzisiejszej sesji podchodzę bez z góry określonego nastawienia;
- obserwacja wydarzeń w okolicach 2663,00 – to tutaj możemy uzyskać pierwsze sygnały wskazujące na kierunek, w jakim podążać będziemy w trakcie trwania dzisiejszej sesji;
- ewentualne wybicie wspomnianego wyżej poziomu, otwiera nam drogę do obszaru zbudowanego w oparciu o wczorajsze poziomy POC oraz VPOC;
- wybicie ponad wczorajszy HOD będzie z kolei sygnałem dla longów. Pamiętajmy jednak, aby zwrócić szczególną uwagę na pojawianie się sygnałów wskazujących jedynie na fałszywe wybicie;
- pamiętajmy, aby podejmować decyzje w oparciu o obiektywne obserwacje!
Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2652,25/ 2667,75
Close – 2666,25
Istotne poziomy: 2656,00/2656,75; 2663,00
S1 (wsparcie) – 2612,00
R1 (opór) – 2667,75
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.
2 komentarzy
Komentarze są wyłączone.