2 czerwca

Sky is the limit, to chyba najlepsze określenie dla tego co wydarzyło się wczoraj. Liczyłem na test poziomu 2400 przed kontynuacją marszu na północ, jednak rynek miał na ten temat zupełnie inne zdanie. Kluczowym pytaniem przed dzisiejszą sesją jest to, czy będziemy dziś świadkami realizacji wczorajszych zysków, czy kontynuacji ruchu zapoczątkowanego podczas czwartkowej sesji. Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?

Analiza techniczna

Przygotowanie do sesji: wykres z 2 czerwca

Cztery dni wąskiej konsolidacji i boom… Patrząc na powyższy wykres od razu rzuca się w oczy siła trendu wzrostowego. Wczoraj mieliśmy okazję obserwować książkowe wybicie z konsolidacji. Dzisiejsza sesji przynosi nam kontynuację wczorajszego ruchu i wygląda na to, że kolejny tydzień zakończymy na sporym plusie. Kiedy możemy liczyć na ruch korekcyjny? Na to pytanie niestety ciężko jest znaleźć jednoznaczną odpowiedź.

Przebieg minionej sesji

Przygotowanie do sesji: przebieg dnia z 1 czerwca

Analizując to co widzimy powyżej, w pierwszej kolejności wypadałoby pogratulować wszystkim, którzy nie zasnęli przed monitorami do godziny 18. Zasięg ruchów oraz wolumen im towarzyszący mógł skłonić również wielu z nas do wyłączenia komputera, jednak każdy komu udało się oprzeć tej pokusie otrzymał szansę na ponadprzeciętne zyski. Ruch zapoczątkowany w okolicach godziny 18 był bardzo klarowny. W arkuszu widać było zaangażowanie kupujących, które nie słabło wraz ze zdobywaniem kolejnych poziomów. Sprzedającym sił starczyło jedynie na płytkie korekty, które nie przekraczały jednak 3 punktów. Co ciekawe, z bliźniaczo podobną sytuację mieliśmy do czynienia w środę 17 mają, z tą różnicą, że ówczesny ruch miał przeciwstawny kierunek. Co było konsekwencją takiego ruchu? Po początkowych próbach kontynuacji spadków podczas sesji nocnej, na parkiecie zawitały byki, które rozgościły się na nim wygodnie i nie opuszczają go aż po dziś dzień. Jak będzie tym razem?

Analiza market profile

Przygotowanie do sesji: market profile z 2 czerwca

Patrząc na aktualną sytuację z perspektywy market profile, widzimy kilka bardzo ciekawych czynników. Po pierwsze, wczorajszy ruch skutkował pozostawieniem po sobie kilku single printów. Będąc bardziej dokładnym, były to przedziały: 2417,75 – 2419,00, 2421,25 – 2422,50 oraz 2426,75 – 2428,00. Jak dobrze wiemy, rynek lubi wypełniać takie obszary i często działają one jak magnes, tworząc późniejsze obszary dystrybucji. W moim odczuciu ciekawym przedziałem cenowym jest ten wymieniony jako pierwszy. Dlaczego?

Co prawda znajduje się on w dość bezpiecznej odległości, jednak warto jest zwrócić uwagę na kilka czynników. Po pierwsze, poziom 2417,75 był wcześniejszym szczytem hossy ustanowionym w zeszłym tygodniu. Co bardziej istotne, poziom ten zadziałał jak moment zapalny dla wczorajszych wzrostów. Bardzo często tego rodzaju poziomy cenowe testowane są w charakterze wsparcia (wiem, wiem, mówiłem już o tym wcześniej), po czym mamy do czynienia z kolejna falą w trendzie wzrostowym. Wydaje mi się jednak, że taki scenariusz jest oddalony w czasie i zanim dojdzie to testów wspomnianego poziomu, zobaczymy dalsze próby kontynuacji marszu na północ. Świadczyć może o tym kształt profilu z sesji nocnej, który formuje obecnie obszar dystrybucji powyżej wczorajszych szczytów.

Podsumowując, znajdujemy się aktualnie w okolicach historycznych szczytów. Po tak dynamicznym ruchu, z którym mieliśmy do czynienia podczas wczorajszej sesji, część inwestorów może mieć chęć na realizację wypracowanych zysków. Z drugiej strony jednak, sesja nocna niejako potwierdza siłę wczorajszego ruchu, która dodatkowo wspierana jest przyzwoitym wolumenem. Wydaje mi się, że należy dzisiaj zachować szczególną uwagę podczas ewentualnych ruchów korekcyjnych, bowiem ulica z wypiekami na twarzy wyczekuje obecnie głębokiej korekty i może to być wykorzystane przez graczy o grubszych portfelach, do akumulacji długich pozycji po niższych cenach. Jeżeli spadkom nie będzie towarzyszył odpowiedni wolumen, dobrym pomysłem może być gra pod wspomnianą akumulację.

Plan na dzisiaj:

  • warto zwrócić szczególną uwagę na wolumen towarzyszący ruchom spadkowym;
  • trend jest mocno wzrostowy, dlatego nie ma sensu kopać się z bykiem i grać ślepo pod scenariusz korekcyjny;
  • warto będzie szukać dobrym poziomów do zajmowania długich pozycji;
  • w żadnym wypadku nie powinniśmy dzisiaj grać przeciwko ruchom wspieranym przez wolumen – czy to wzrostowym, czy spadkowym.

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2410,50 / 2430,50
Close – 2429,75
Istotne poziomy: single printy z sesji wczorajszej
S1 (wsparcie) – 2417,75
R1 (opór) – 2436,00

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.

Powiązane wpisy

1 komentarz

Komentarze są wyłączone.