23 stycznia

Po krótkiej przerwie, spowodowanej małymi problemami technicznymi, na blog powraca codzienne przygotowanie do sesji. W międzyczasie rynek zdołał utrzymać dość przyzwoite obroty. Co więcej, znajdujemy się na poziomach dużo wyższych niż miało to miejsce jeszcze przed dwoma sesjami. Jak w takim wypadku powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?

Analiza techniczna

Przygotowane do sesji: wykres z 23 stycznia

Kontynuujemy pochód zapoczątkowany wraz z rozpoczęciem nowego roku. Wczorajsza sesja przyniosła nam kolejny impuls, który wywindował cenę na nowe szczyty hossy. Wgląda na to, że rynek w dalszym ciągu korzysta jedynie z pedału gazu. Pod koniec zeszłego tygodnia, wydawać się mogło, że powoli ustanawiany jest zasięg konsolidacji, który pozwoliłby nam wyciągać nieco bardziej wartościowe wnioski z analizy technicznej. Piątkowa sesja pokazała, że plany związane z rozgrywaniem ograniczeń zasięgu konsolidacyjnego, musimy odłożyć na dalszy plan. Podobnie jak miało to miejsce przed tygodniem, kilkudniowa zadyszka została wykorzystana do budowy bazy pod kolejne wybicie. Dokąd teraz zmierzał będzie rynek? Jestem otwarty na Wasze propozycje 🙂

Analiza market profile

Przygotowane do sesji: market profile z 23 stycznia

Po tak dynamicznym impulsie, z jakim mieliśmy do czynienia wczoraj, ciężko jest pokusić się o trafną analizę, wskazującą potencjalne poziomy, na których spodziewać się możemy reakcji rynku. To na co zwróciłbym jednak uwagę, to sposób w jaki budowany był wczorajszy ruch wzrostowy. Po pierwsze, sesja nocna przyniosła nam budowę bazy pod późniejsze wybicie. Sugeruje nam to nisko umiejscowiony poziom POC, którego całość mieści się w zasięgu Globexu. Dynamiczny impuls wzrostowy pojawił się już na otwarciu kasowego. W krótkim czasie udało nam się znacząco poprawić dotychczasowy ATH, po czym przeszliśmy w fazę konsolidacji powyżej tego poziomu. Jak widzimy, schemat ten był kontynuowany. Impuls, konsolidacja, impuls.

Na tej podstawie możemy wyznaczyć trzy obszary dystrybucji, z jakimi mieliśmy do czynienia w trakcie trwania wczorajszej sesji. Z reguły zejście ceny w te obszary powinno spotkać się z reakcją rynku. Chciałbym jednak przypomnieć, że handel w styczniu odbywa się niejako w oderwaniu od tej zasady. Mieliśmy już do czynienia z przypadkami, w których rynek bez większych problemów przedostawał się przez obszar dystrybucji kreowany na przestrzeni kilku sesji. Jak zatem widać, nie zawsze spotkamy się tutaj z osobami broniącymi swoich pozycji zajętych w tego typu rejonach. Czym to może być spowodowane? Ciężko stwierdzić. Jednym z powodów może być fakt, że aktualnie na rynku dominują krótkoterminowi spekulanci, którzy dość szybko decydują się na realizację wypracowanych w trakcie trwania sesji zysków.

Z perspektywy day tradera jest to dość korzystny scenariusz. Z reguły arkusz i taśma dostarczają nam klarownych sygnałów, w trakcie sesji rozgrywanych przez krótkoterminowych spekulantów. Problem pojawić się może w momencie, w którym ktoś w końcu powie sprawdzam.

Plan na dziś

  • do dzisiejszej sesji podchodzę bez z góry określonego nastawienia;
  • potencjał dla kontynuacji wzrostów wydaje się być nieograniczony. Z drugiej strony, ewentualna korekta z prawdziwego zdarzenia, bardzo szybko może sprowadzić cenę w dół o kilkadziesiąt punktów. Nic tylko czekać na to, aż rynek odkryje swoje karty;
  • w międzyczasie rozgrywanie kluczowych poziomów intraday (single printy, YH/YL, VAH/VAL, Open/Close, VPOC oraz POC);
  • pamiętajmy, aby podejmować decyzje w oparciu o obiektywne obserwacje!

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2802,00/ 2838,25
Close – 2835,50
Istotne poziomy: 2808,00; 2812,25/2817,00; 2820,00; 2828,50/2834,50;
S1 (wsparcie) – 2810,00
R1 (opór) – 2850,00

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.

Powiązane wpisy

3 komentarzy

Komentarze są wyłączone.