Zakończony w piątek tydzień z pewnością można zaliczyć do grona tych ciekawszych. Wysokie obroty, duża zmienność, a wszystko to zakończone nowymi szczytami hossy. Wygląda więc na to, że wspomnienie lata na dobre już nas odpuściło. Jak w takim wypadku powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?
Analiza techniczna
Tak jak wspomniałem, piątkowa sesja przyniosła nam nowe historyczne szczyty. Mieliśmy zatem do czynienia z kontynuacją trendu zapoczątkowanego wraz ze startem obecnego miesiąca. Co ciekawe, piątkowym wzrostom towarzyszyły również wysokie obroty. Tym razem licznik wskazujący ilość zawartych kontraktów przekroczył barierę półtora miliona kontraktów. Mając na uwadze wczesno-październikowy marazm, jest to bez wątpienia wynik godny odnotowania. Kolejną rzeczą wartą naszej uwagi jest fakt, że ostatnia sesja tygodnia zamknęła się w okolicach maksimów. Wygląda więc na to, że pomimo tak dynamicznych wzrostów, kupujący nie zdecydowali się jeszcze na realizację wypracowanych zysków. Czy możemy spodziewać się ich kontynuacji?
Ciężko o jednoznaczną odpowiedź. Odrobinę zamieszania wniosła bowiem dzisiejsza sesja nocna, która otworzyła się niewielką luką. Czym może być spowodowana taka reakcja rynków? Prawdopodobnie przyczyną są ponownie napięcia na linii Pjongjang-Waszyngton i seria niepokojących informacji jaka napłynęła do nas z półwyspu koreańskiego. Innym powodem może być redukcja zaangażowania w rynku przez graczy z grubszym portfelem. Pamiętać należy bowiem o tym, że rozpoczynający się tydzień obfitowała będzie w kluczowe wydarzenia makroekonomiczne. Jakie to wydarzenia? FOMC, BOE, NFP, decyzja Trumpa w sprawie przyszłego prezesa FED. Bez względu jednak na to co jest przyczyną, warto będzie zachować szczególną czujność. Tak, aby nie dać się złapać po złej stronie rynku w kluczowym momencie.
Trzeba mieć również na uwadze fakt, że z reguły tygodnie jak ten rozpoczynający się dzisiaj, charakteryzują się niską zmiennością sesji poprzedzających ważne wydarzenia makro.
Analiza market profile
Patrząc na aktualną sytuacje z perspektywy market profile, warto zwrócić uwagę na kilka czynników. Po pierwsze, domknięte zostały piątkowe obszary single printów. Standardowo już w takim przypadku, rynek poświęcił odpowiednią ilość czasu aby wypełnić wolumenem wspomniany wyżej rejon. Z jednej strony może sugerować to sesję o wąskim zasięgu, która kontynuowana będzie w wykreowanych w ten sposób ograniczeniach. Z drugiej, może być również sygnałem negującym piątkowy impuls, co w konsekwencji powinno przełożyć się na pogłębienie spadków. W mojej opinii taki scenariusz jest jak najbardziej możliwy, jednak nie spodziewałbym się aż tak głębokiej korekty jak te z minionego tygodnia (a przynajmniej nie aż tak dynamicznej). Wydaje mi się, że trend wzrostowy wciąż nie został w stu procentach wyczerpany. Dlaczego?
Pierwszą rzeczą, która na to wskazuje, to widoczny wyżej, profil piątkowej sesji. Jak widzimy, obszar dystrybucji dla sesji zamykającej ubiegły tydzień, znajduje się w górnej części profilu. Co więcej, poziom VAH położony jest zaledwie dwa ticki od HOD. Może to świadczyć o tym, że proces aukcyjny wciąż nie został zakończony. Kolejną rzeczą, która wskazuje na taki właśnie scenariusz, to fakt, że mieliśmy w piątek do czynienia z ewidentnym procesem poszukiwania nowego obszaru równowagi. Każdy impuls wzrostowy wspierany był odpowiednimi obrotami, czego efektem było stopniowe wypełnianie wolumenem poszczególnych szczebli rynkowej drabinki. Tego typu proces nie jest czymś charakterystycznym w ostatniej fazie trendu.
Mając na uwadze powyższe, zwróciłbym dzisiaj uwagę na reakcję rynku w przypadku ewentualnego zejścia w okolice obszaru pomiędzy 2567,50 (piątkowy POC) oraz 2568,00 (górne ograniczenie głównego obszaru dystrybucji dla ubiegłego tygodnia). Jeżeli uda nam się utrzymać powyżej wspomnianego obszaru, zasadnym wydaje się być scenariusz kontynuacji wzrostów. W przeciwnym wypadku, spodziewałbym się kolejnych prób zejścia poniżej 2552,00, które skutkować mogą ponownymi testami wsparcia w okolicach 2542,00.
Plan na dziś
- do dzisiejszej sesji podchodzę bez określonego nastawienia;
- dziś możemy powrócić na chwilę (miejmy nadzieję, że tylko na chwilę) do znanego nam schematu sesji o wąskim zasięgu. Pamiętajmy, że w takim przypadku warto będzie rozglądnąć się za dogodną pozycją już na otwarciu. Co więcej, w dalszej części sesji, skupić należy uwagę na reakcjach ceny w okolicach kluczowych poziomów kreowanych intraday;
- obserwacja reakcji ceny w przypadku ewentualnego zejścia w rejon 2567,50 – 2568,00.
Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2557,50/ 2580,75
Close – 2577,25
Istotne poziomy: 2567,60 – 2568,00
S1 (wsparcie) – 2541,50
R1 (opór) – 2592,50
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.
2 komentarzy
Komentarze są wyłączone.