15 marca

Przez ostatnie dni można było odnieść wrażenie, że bierzemy udział w filmie „Dzień świstaka”. Przebieg ostatnich sesji był niemalże bliźniaczo podobny. Pod każdym względem. Zarówno jeżeli chodzi o zakres ruchów, zmienność jak i obserwowane obroty. Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji.

Analiza techniczna


W dalszym ciągu znajdujemy się w zasięgu sesji piątkowej. Obserwowane od kilku dni spadki mają zatem dość specyficzny charakter. Z pewnością każdy z Was zna stare, rynkowe przysłowie, które mówi o tym, że „Byki wchodzą po schodach, a niedźwiedzie skaczą oknem”. Tutaj sytuacja zdaje się być zgoła odmienna. Jakie to może mieć znaczenie? Przed wszystkim, w takiej sytuacji spodziewałbym się uformowania ruchu bocznego. Patrząc na powyższy wykres możemy dość łatwo wskazać ograniczenia dla potencjalnej konsolidacji. Jej górna bariera może być wyznaczona w okolicach 2795,00. W przypadku dolnego ograniczenia, skupiłbym się na dołkach uformowanych na początku marca. Poziomy te pokrywają się z obszarem, w którym zakończyło się odreagowanie silnych spadków z początku lutego. Potencjał tego wsparcia wydaje się być zatem spory.

Inną rzeczą, na którą chciałbym zwrócić uwagę to przebieg ostatnich sesji. Wspomniałem już o tym we wstępie. Każdy kto uważnie śledził rynkowe wydarzenie, dopatrzeć się mógł pewnego schematu. Stabilizacja powyżej zamknięcia poprzedniej sesji w trakcie Globexu, ustanowienie HOD zaraz po otwarciu kasowego, po którym następował systematyczny zjazd w dół. W prawdzie schemat ten był dość klarowny, jednak samo rozgrywanie spadków nie było już tak proste. Oczywiście piszę to z perspektywy handlu intraday, zakładając częste wchodzenie i wychodzenie z pozycji. Schemat ten powtarzany jest od poniedziałku. Mamy zatem za sobą trzy sesje rozgrywane niemalże w identyczny sposób. Czy dziś będzie podobnie? Ciężko stwierdzić. Pewnym jest natomiast to, że schemat ten zdążyła już zauważyć zdecydowana większość spekulantów. Rodzi to pokusę, aby w złapać ulicę na złych pozycjach, rozgrywanych na ślepo w oparciu o historyczne dane. Warto będzie dziś szukać sygnałów wskazujących na taki właśnie scenariusz.

Analiza market profile

Przygotowane do sesji: market profile z 15 marca

Z perspektywy market profile, zasadniczo nie zaszły duże zmiany. To co wysuwa się nam na pierwszy plan, to fakt domknięcia single printów sesji piątkowej. Jak dobrze pamiętamy, obszar ten powstał zaraz po publikacji nadspodziewanie dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy. Euforii wystarczyło nam zatem zaledwie na kilka dni. Nie ma też większego sensu doszukiwać się powodów takiego stanu rzeczy. Rynek jasno daje nam do zrozumienia, że piątkowa reakcja była nazbyt optymistyczna. Kontynuujemy zatem poszukiwania nowego obszaru równowagi, który posłuży nam za bazę pod kolejny impuls – czy to wzrostowy, czy spadkowy.

Zgodnie z tym, o czym zdążyłem już napisać w przypadku analizy technicznej, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się być powrót w okolice wsparcia zlokalizowanego na 2685,00. Zanim jednak do tego dojdzie, przyjdzie nam się zmierzyć z poziomami, które przytoczyłem we wczorajszym przygotowaniu. Większość z nich wciąż pozostaje w grze. Kolejną rzeczą, na która zwróciłbym uwagę to fakt, że przez ostanie dni wypełnialiśmy wolumenem obszar, który charakteryzował się brakami na tej płaszczyźnie. Było to oczywiście spowodowane piątkowym impulsem wzrostowym. Dolne ograniczenie wspomnianego obszaru, możemy wyznaczyć w okolicach 2750,00. Poziom ten został wczoraj osiągnięty i nieznacznie przekroczony. Jednym z możliwych scenariuszy jest są tutaj testy piątkowego POC, po których nastąpi powrót do wzrostów. Warto będzie zatem obserwować reakcję rynku w przypadku pogłębienia aktualnych minimów.

Plan na dziś

  • przede wszystkim musimy się wystrzegać pułapki na świstaki – wspomniany w przygotowaniu schemat rozgrywany jest już przez trzy sesje. Dziś zatem może pojawić się idealna okazja do złapania ulicy na spóźnionych pozycjach;
  • przed dzisiejszą sesją, kluczowym wydaje się być obszar pomiędzy aktualnym LOD, a piątkowym POC. Jeżeli miałoby dojść dzisiaj do odbicia i powrotu do wzrostów, to właśnie tutaj upatrywałbym potencjalnego poziomu wsparcia;
  • pomimo dość jednoznacznego kierunku, rozgrywanie sesji jak ta wczorajsza do prostych nie należy. Dlatego warto będzie wykorzystać każdy moment krótkoterminowej konsolidacji rozgrywając go zgodnie z tym, o czym pisałem we wczorajszym przygotowaniu;
  • pamiętajmy, aby podejmować decyzje w oparciu o obiektywne obserwacje!

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2748,25/2783,50
Close – 2754,00
Istotne poziomy: 2703,50/2708,00; 2730,00/2733,75; 2742,75;
S1 (wsparcie): 2685,00;
R1 (opór): 2795,00;

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.

Powiązane wpisy

1 komentarz

Komentarze są wyłączone.