Jak zapewne zauważyliście, w poniedziałek i wtorek nie pojawiły się na blogu analizy przed-sesyjne. Jeżeli chodzi o poniedziałek sprawa jest dość jasna, ponieważ był to dzień wolny od pracy na amerykańskich parkietach. Wczoraj natomiast zrobiłem sobie wolne od rynku, dlatego też nie przygotowywałem swojej codziennej analizy. Po kilku dniach przerwy, wypada jednak powrócić do normalności. Sprawdźmy zatem co wydarzyło się wczoraj i jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji.
Analiza techniczna
Wciąż czekamy na test poziomu 2400 w charakterze wsparcia. Jak widzimy na powyższym wykresie, po ostatnim wybiciu ponad ten poziom, cena pozostaje od niego w bezpiecznej odległości. Z jednej strony może to być oznaką względnej siły rynku, wygląda bowiem na to, że zarówno kupujący jak i sprzedający chętnie zawierają transakcje na tak wysokich poziomach. Z drugiej jednak strony widać wyraźną zadyszkę trwającą już trzy sesje. Z pewnością taka sytuacja nie może nas dziwić, bowiem mieliśmy wcześniej do czynienia z trendem wzrostowym o sporym zasięgu. W moim odczuciu, aktualna sytuacja przemawia za testem poziomu 2400, zanim zobaczymy kontynuację trendu wzrostowego w kierunku nowych historycznych szczytów.
Przebieg minionej sesji
Pierwsze godziny wczorajszej sesji kasowej przyniosły inwestorom kilka ciekawych możliwości z uwagi na dość sporą zmienność i zasięg ruchów jakie mogliśmy obserwować zaraz po otwarciu. Stan ten nie trwał jednak zbyt długo, bowiem jeszcze przed godziną 17 weszliśmy w bardzo wąski zasięg ruchów, który utrzymywał się aż do zakończenia kasowego. Sesja nocna nie przyniosła żadnej zmiany pod tym względem i pytaniem zasadniczym przed dzisiejszym otwarciem jest to, czy uda nam się zaobserwować pozytywne zmiany w tej materii. Obroty jednak nie napawają optymizmem…
Analiza market profile
Patrząc na obecną sytuację z perspektywy market profile, widzimy, że tendencja dystrybucji na coraz wyższych poziomach została przerwana i rynek wydaje się powoli zawracać w kierunku południowym. Aktualny zasięg sesji nocnej jest dość wąski, co po raz kolejny może świadczyć o niezdecydowaniu inwestorów. Cofając się wstecz o kilka sesji, można również zauważyć, że sesja czwartkowa przyniosła nam kilka single printów w rejonie 2404,50 – 2405,25, które nie były jeszcze sprawdzane. Biorąc pod uwagę aktualną tendencję, można śmiało stwierdzić, że przedział ten może być pierwszym celem sprzedających, zanim dojdzie do testów poziomu 2400. Innym istotnym czynnikiem może być fakt, że LOD zarówno z sesji wczorajszej, jak i tej piątkowej znajduje się o okolicach poziomu 2408 (dodatkowo poziom ten został ustanowiony w tym samym momencie trwania sesji, przed otwarciem rynku kasowego) – warto jest zatem zwrócić uwagę na reakcję kupujących i sprzedających w tych okolicach.
Podsumowując, wygląda na to, że rynek powoli zawraca w kierunku wsparcia na poziomie 2400,00. Wydaje mi się, że zanim ujrzymy kontynuację trendu wzrostowego, dojdzie do testów wyżej wspomnianego poziomu w charakterze wsparcia. Pierwszym przystankiem (i zarazem celem sprzedających na najbliższe dni) może być rejon single printów z sesji czwartkowej w okolicach 2404,50/2405,25.
Plan na dzisiaj:
- szukanie okazji do zajęcia krótkich pozycji z celem w rejonie 2404,50/2405,25;
- warto jest zwrócić uwagę na reakcję kupujących i sprzedających w przypadku ewentualnego zejścia do poziomu 2408;
- jeżeli nie uda nam się zejść poniżej poziomu 2408,00 możemy mieć do czynienia z dniem o wąskim zasięgu.
Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2407,75 / 2414,75
Close – 2411,00
Istotny poziom – 2404,50 / 2405,25
S1 (wsparcie) – 2400,00
R1 (opór) – 2417,75
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.