6 grudnia

Kontynuujemy marsz w kierunku południa. Dwie ostatnie sesje miały bliźniaczo podobny przebieg. Charakteryzował się on próbami wybicia na otwarciu kasowego, po których następowało systematycznie ściąganie ceny w dół rynkowej drabinki. Towarzyszyła temu akumulacja na asku na coraz niższych poziomach. Jak w takim wypadku powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?

Analiza techniczna

Przygotowane do sesji: wykres z 6 grudnia

Wygląda na to, że sny o korekcie zaczynają się powoli spełniać. Wczoraj ponownie zakończyliśmy dzień po ujemnej stronie mocy. Co więcej, zamknięcie miało miejsce w okolicach wczorajszych minimów, co powinno sugerować kontynuację trwającej od poniedziałku korekty. To na co warto jest zwrócić uwagę, to poziom 2648,00, o którym pisałem już wczoraj. Wczorajsza sesja potwierdziła, że to właśnie w tych rejonach znajduje się obecnie najważniejszy bastion rynkowych niedźwiedzi. Próby przebicia tego poziomu zainicjowane tuż po otwarciu rynku kasowego, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Był to bez wątpienia klarowny sygnał do zajęcia pozycji krótkiej.

Znajdujemy się obecnie w okolicach jednego z ważniejszych poziomów wsparcia, jakie zostały wykreowane w trakcie impulsu wzrostowego (25610,00 oraz 25620,00). To tutaj powinny rozegrać się dalsze losy trwającej korekty. Jeżeli bykom nie uda się utrzymać ceny powyżej tego poziomu, będziemy mogli oczekiwać zejścia w objęcia listopadowego obszaru konsolidacji.

Analiza market profile

Przygotowane do sesji: market profile z 6 grudnia

Dzisiejsza sesja, podobnie jak wczorajsza, rozgrywana jest w całości poniżej obszaru dystrybucji sesji poprzedniej. Tego typu scenariusz jest z reguły jasnym sygnałem zapowiadającym kontynuację trwającego impulsu. Rynek poszukuje bowiem płynności (obszaru równowagi) na coraz niższych poziomach i dopóki go nie znajdzie, musimy liczyć się z kontynuacją spadków. Dodatkowo, warto jest zwrócić uwagę na fakt, że wchodzimy obecnie w rejon ogona w profilu sesji piątkowej. Biorąc pod uwagę negację tego obszaru, z jaką mieliśmy do czynienia w piątek, możemy spodziewać się tego, że rynek poświęci trochę czasu na wypełnienie tego obszaru odpowiednim wolumenem. Niejako potwierdza to scenariusz poszukiwania płynności na coraz niższych poziomach.

Z jakim zasięgiem trwającej korekty powinniśmy się zatem liczyć? Myślę, że realnym wydaje się zejście poniżej 2597,50. Jest to poziom LOD sesji z 28 listopada, który to charakteryzuje się budową w oparciu o trzy TPO. Otrzymujemy zatem idealną szansę na naprawę tego stanu rzeczy. W przypadku potwierdzenia się takiego scenariusza, odbicia spodziewać możemy się gdzieś w okolicach obszaru zlokalizowanego pomiędzy 2596,00 (POC sesji z 24 listopada), a 2593,75 (POC sesji z 23 listopada). Są to poziomy wykreowane w trakcie sesji świątecznych, dlatego też rynek może dążyć do przetestowania ich siły w krótkim terminie. Poniżej mamy już tylko single printy z 21 listopada, z dolnym ograniczeniem na 2583,50.

Plan na dziś

  • do dzisiejszej sesji podchodzę z lekko spadkowym nastawieniem;
  • wygląda na to, że korekta na dobre zagościła na wykresie. Świadczyć może o tym akumulacja krótkich pozycji na coraz niższych poziomach. Warto będzie zatem wykorzystać ten fakt zajmując dzisiaj pozycje zgodnie z panującym aktualnie trendem;
  • obserwacja reakcji ceny w przypadku prób wybicia ponad wczorajszy poziom VAL (2632,00). Powrót nad ten opór może w szybkim tempie wywindować cenę w okolice wczorajszego VAH (2644,25);
  • patrząc na przebieg ostatnich dwóch sesji widzimy, że warto jest trzymać zyskowne pozycje krótkie aż do zamknięcia sesji;
  • pamiętajmy, aby podejmować decyzje w oparciu o obiektywne obserwacje!

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2627,25/ 2648,75
Close – 2627,50
Istotne poziomy: 2610,00; 2620,00; 2632,00;
S1 (wsparcie) – 2610,00
R1 (opór) – 2663,25

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.

Powiązane wpisy

1 komentarz

Komentarze są wyłączone.