Część z Was z pewnością zauważyła (a przynajmniej mam taką nadzieję), że od pewnego czasu na blogu nie pojawił się żaden nowy wpis. Cykl wpisów o opcjach, urywa się wraz z początkiem sierpnia. Na stronie próżno jest szukać nowych postów z przygotowaniem do sesji. Czy oznacza to zatem koniec projektu, jakim był (jest) Emini Trader? Z całą pewnością nie. Powód mojej nieobecności na blogu jest dość prosty. Pod koniec października w moim życiu prywatnym miała miejsce spora zmiana. Po raz drugi zostałem ojcem 🙂
Jak nietrudno się domyślić, miało to niemały wpływ na organizację dnia. Chcąc pozostać w dalszym ciągu aktywnym na rynku, musiałem zrezygnować z pewnych rzeczy. Niestety, dzień ma tylko 24 godziny i nie zawsze można w nich zmieścić wszystkie rzeczy, które chcielibyśmy wykonać. Z tego też powodu, postanowiłem ograniczyć liczbę wpisów pojawiającą się na blogu. O jak dużych ograniczenia mówimy?
Przygotowania do sesji
W pierwszej kolejności, chciałbym napisać, że do końca obecnego roku, na blogu nie będą pojawiać się codzienne wpisy z przygotowaniem do sesji. W prawdzie sam pozostanę w dalszym ciągu aktywnym na rynku, jednak publikacja jednego wpisu zajmuje mi około godziny, którą w obecnej sytuacji zmuszony jestem przeznaczyć na rodzinę. Nie oznacza to jednak końca cyklu. Wraz z rozpoczęciem nowego roku planuję powrót do codziennych publikacji. Kwestią sporną pozostaje jednak ich forma. Od dłuższego czasu zastanawiam się bowiem nad publikowaniem krótkich nagrań, na których przedstawiałbym swoje spojrzenie na daną sesję. W ten sposób udałoby mi się również zaoszczędzić trochę czasu, przedstawiając wszystko w nieco bardziej przystępnej formie.
Prawdę powiedziawszy, sam jeszcze nie wiem jak dokładnie miałoby to wyglądać, dlatego też jestem otwarty na Wasze propozycje. Jaka forma według Was byłaby najbardziej przystępna i użyteczna? Krótkie nagrania, pozostanie przy dotychczasowym formacie, a może jeszcze coś innego? Będę wdzięczny za każdą sugestię jaką podzielicie się ze mną w komentarzach.
Cykl o opcjach
Tutaj po raz kolejny muszę uderzyć się w pierś. Przy ostatnim wpisie, zapowiedziałem, że kolejne pojawiać się będą z dużo większą częstotliwością. Rzeczywistość jest jednak taka, że od ostatniego wpisu minęły już przeszło trzy miesiące. Najbliższe tygodnie chciałbym jednak wykorzystać do nadrobienia zaległości na tej płaszczyźnie. Już niebawem powinien pojawić się kolejny post, a do końca roku chciałbym dodatkowo przejść przez podstawy związane z tzw. grekami. W takim wypadku, kolejne wpisy powinny pojawiać się z około dwutygodniową częstotliwością. Mam szczerą nadzieję, że uda mi się trzymać tego założenia.
Co nowego?
Od pewnego czasu noszę się również z zamiarem wprowadzenie nowych cykli, traktujących chociażby o analizie poszczególnych zagrań. Dostaję od Was sporo maili z pytaniami o tego rodzaju wpisy, dlatego też starał się będę jakoś wprowadzić je w życie. Tutaj również jestem otwarty na wszelkie sugestie z Waszej strony. Jeżeli macie jakiekolwiek pomysły odnośnie materiałów, jakie mogłyby (według Was) pojawiać się na blogu, również wdzięczny będę za podzielenie się nimi w komentarzach. Mam nadzieję, że w ten sposób, wraz z nadejściem nowego roku, uda mi się postawić kilka znaczących kroków na przód w rozwoju prowadzonego bloga.
To tyle jeżeli chodzi o dzisiejszy wpis. Jeszcze raz zachęcam do dzielenia się swoimi uwagami w komentarzach.
1 komentarz
Komentarze są wyłączone.