20 marca

Tydzień rozpoczęliśmy z wysokiego C. Obroty ponownie powróciły w okolice dwóch milionów kontraktów, a zasięg ruchów dla wczorajszej sesji przypominał te z początku lutego. Po raz kolejny znaczące spadki wywołały falę spekulacji odnośnie powodów takiego obrotu sprawy. Standardowo już mogliśmy zatem obserwować wyścig ekspertów w pogoni za bardziej absurdalnym wyjaśnieniem. Rynek zrobił jednak swoje i aktualnie znajdujemy się w okolicach poziomów, na których rozpoczynaliśmy 2018 rok. Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji.

Analiza techniczna


Nawiązując do tego, o czym zdążyłem już napisać we wstępie. Powody wczorajszej przeceny nie powinny nas w żadnym stopniu interesować. Nie ma to najmniejszego znaczenia, czy za spadkami stoi Facebook, jakaś dymisja czy innego rodzaju wymówka. Liczy się tylko to, co możemy zaobserwować w danym momencie w arkuszu. Rynek może w różny sposób reagować na pojawiające się informacje odpowiednio je wyceniając. Wskazówki odnośnie kierunku potencjalnego ruchu pojawiać się będą zawsze w pierwszej kolejności w arkuszu (obserwacja płynności) oraz na taśmie (presja jednej strony rynku). Reszta czynników ma tutaj podrzędne znaczenie.

Zgodnie z tym, o czym pisałem we wczorajszym przygotowaniu, powrót na rynek odpowiednich obrotów przy spadku płynności, przełożył się na odpowiedzi w kwestii wsparcia na poziomie 2742,75. Do wybicia doszło już w trakcie sesji nocnej, wraz z otwarciem sesji nad Tamizą. Kierunek ten został utrzymany również na otwarciu kasowego, co było dość klarownym sygnałem odnośnie scenariusza na wczorajszą sesję. Pomimo licznych prób akumulacji pozycji na bid, longi dość szybko musiały uciekać ze złych pozycji, co dodatkowo napędzało wczorajsze spadki. Swoją drogą, mieliśmy wczoraj liczne przykłady tego, jak w takiej sytuacji powinien zachowywać się każdy trader. Próba budowania pozycji w okolicach minimów. Lekkie odbicie, jednak brak partycypacji ze strony większego grona spekulantów. Jasny sygnał do zamknięcia pozycji w okolicach BEP (break even point).

Dla mnie była to z kolei okazja do szybkiej gry zgodnie z obowiązującym kierunkiem. Stop loss powyżej maksimów jakie osiągnęliśmy przy odbiciu od poziomu akumulacji. Take profit na wyczerpaniu ewentualnej presji podażowej. Szybki trade o sporym potencjale. Dodatkowo warto jest zamknąć pozycje w momencie pojawienia się presji w przeciwnym do naszej pozycji kierunku. Jednak jest to raczej dość standardowa zasada, którą powinniśmy stosować w niemalże każdej sytuacji.

Analiza market profile

Przygotowanie do sesji (error)

Dzisiejsze przygotowanie ubogie będzie w analizę market profile. Od rana platforma, z której korzystam odmawia mi posłuszeństwa i nie mogę poprawnie załadować tego wykresu. Jeżeli problem uda się rozwiązać. będę starał się zaktualizować dzisiejszy wpis w trakcie dnia. Obecnie zwrócę uwagę na kilka czynników, które wczoraj zapadły mi w pamięci.

Po pierwsze, z poziomów o których pisałem kilka dni temu, zdecydowana większość przeszła wczoraj bez echa. Rynek uparcie dążył do testów okrągłej bariery 2700 punktów i cel swój osiągnął. Mieliśmy tutaj do czynienia z dwiema próbami wyłamania tego poziomu, których efektem była krótka akumulacja i odbicie. Co ciekawe nie mieliśmy tutaj do czynienia z klasycznym wyczerpaniem impulsu w okolicach minimów. Odbicia miały raczej spokojny przebieg, a wspomniana akumulacja nie miała aż tak znaczących rozmiarów. Wzrosty z ostatniej godziny handlu miały raczej charakter realizacji zysków wypracowanych w trakcie wczorajszej sesji. Biorąc pod uwagę powyższe, zasadnym wydaje się być stwierdzenie, że dzisiejsza sesja może przynieść nam kolejne próby zejścia poniżej 2700,00.

Potencjalny zasięg w przypadku wyłamania? W pierwszej kolejności zwróciłbym uwagę na POC zlokalizowany na poziomie 2687,50. Poziom ten pokrywa się ze średnioterminowym wsparciem zlokalizowanym w okolicach 2685,00, co dodatkowo wzmacnia siłę tego obszaru. Ewentualne zejście poniżej tego poziomu, powinno nam przynieść znaczący wzrost na płaszczyźnie zmienności oraz testy marcowych minimów. Aktualnie to w tych rejonach znajduje się silna strefa popytowa. Zanim do tego jednak dojdzie, przyjdzie nam ponownie zmierzyć się z obszarem pomiędzy 2703,50, a 2708,00. Jest to rejon wyznaczony w trakcie sesji z 7 marca, a jego ograniczeniami są odpowiednio poziomy POC oraz VPOC.

W przypadku powrotu do wzrostów, w pierwszej kolejności zwróciłbym uwagę na obszary single printów, powstałe w trakcie wczorajszej sesji.

Plan na dziś

  • poziomem, na który w pierwszej kolejności powinniśmy zwrócić uwagę, jest okrągła bariera 2700 punktów. Pokrywa się on z obszarem wsparcia wyznaczonym w oparciu o poziomy POC oraz VPOC sesji z 7 marca. To tutaj upatrywałbym pierwszej reakcji longów w przypadku wzmożonych prób utrzymania ceny powyżej 2700;
  • kluczowym poziomem z perspektywy aktualnego trendu (konsolidacja między 2785,00, a 2795,00) wydaje się być POC sesji z 5 marca. Zejście poniżej tego poziomu, powinno nam otworzyć drogę do pogłębienia spadków i postawić pod dużym znakiem zapytania siłę wsparcia dla obecnego trendu bocznego;
  • pamiętajmy, aby podejmować decyzje w oparciu o obiektywne obserwacje!

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2697,25/2756,50
Close – 2722,50
Istotne poziomy: 2687,50; 2703,50/2708,00; 2742,75;
S1 (wsparcie): 2685,00;
R1 (opór): 2795,00;

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.

Powiązane wpisy

1 komentarz

Komentarze są wyłączone.