Moje wczorajsze obawy okazały się być bezzasadne. W prawdzie widać pewnego rodzaju napięcie na rynku, jednak w dalszym ciągu nie przekłada się to na ewentualną korektę o sporym zasięgu. Przed nami ostatni dzień tygodnia. Dziś również zapowiedziane są dwie istotne konferencje, które mogą mieć duży wpływa na rynkowe wydarzenia. Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?
Analiza techniczna
Wczorajszy dzień nie przyniósł nam kluczowych rozwiązań z perspektywy analizy technicznej. Rynek zamknął się tuż poniżej poziomu 2443,00. Sposób w jaki pokonywana była ostatnio ta cena sprawia, że nie możemy doszukiwać się tutaj ewentualnego oporu lub wsparcia. To na co warto jest zwrócić uwagę to fakt, że zwiększone obroty są aktualnie znakiem rozpoznawczym impulsów spadkowych, które są również zdecydowanie bardziej dynamiczne. Widzimy zatem jak duże napięcie ciąży obecnie nad rynkiem. Każdy, nawet najmniejszy pretekst, wykorzystywany jest przez sprzedających do przejęcie inicjatywy. Z tego też powodu, bardziej prawdopodobnym wydaje mi się być scenariusz zakładający powrót w okolice wsparcia (2415,50) w celu jego ponownego przetestowania, niż ten mówiący o testach oporu w rejonie 2461,25.
Przebieg minionej sesji
Wczorajsza sesja oscylowała w okolicach zamknięcia sesji środowej. Pomimo takiego obrotu sprawy, nie zabrakło w niej jednak ciekawych okazji do zajęcia pozycji. Do najciekawszej w mojej opinii doszło na chwilę przed otwarciem rynku kasowego. Mieliśmy wówczas do czynienia z ewidentną akumulacją krótkich pozycji w okolicach poziomu 2447,50. Dwukrotnie cena odbijała się od tego poziomu na skutek icebergów spoczywających na asku. Jak na realia sesji nocnej były to dość duże zlecenie, bowiem opiewały odpowiednia na ponad 1500 i ponad 1000 kontraktów. Otwarcie kasowego przyniosło nam co prawda wybicie ponad ten poziom, jednak bardzo szybko do głosu doszli sprzedający, którzy bez większych problemów zdołali sprowadzić cenę w dół o 10 punktów. Po raz kolejny widzimy, jak kluczowe może być obserwowanie wydarzeń jakie mają miejsce w trakcie trwania sesji nocnej. Bardzo często trafić możemy na ciekawe wskazówki, które pomagają nam określić istotne poziomy przed otwarciem rynku za oceanem.
Analiza market profile
Powyższy wykres to niemal książkowy przykład tego, jak skutecznie można wykorzystywać market profile w codziennym handlu. Pomimo faktu, że spodziewałem się wczoraj sporej przeceny, jednym z alternatywnych scenariuszy miała być dystrybucja między 2440,00, a 2435,00. Jak widzimy, było to całkiem trafne założenie, bowiem zdecydowaną większość czasu, rynek przebywał w tych właśnie rejonach, wypełniając wolumenem obszary pominięte w poprzednich dniach. W mojej opinii może to być znak, że powoli odnajdujemy nowy poziom równowagi, który zlokalizowany jest poniżej poziomu 2450,00. Z kluczowych poziomów przed dzisiejszą sesją, warto będzie zwrócić uwagę na nietestowany POC sesji wtorkowej (2433,00). Ewentualne zejście poniżej tej ceny, powinno być sygnałem do ponownego przetestowania wsparcia na poziomie 2415,50.
Po przeciwnej stronie barykady, mamy 2455,00. To właśnie na tym poziomie wyhamował wtorkowy impuls wzrostowy. Jak widzimy na wykresie poziom ten pokrywa się VAH (Value Area High) sesji z czwartku zeszłego tygodnia. Dlatego też, to właśnie tutaj upatrywałbym najtrudniejszej przeszkody do pokonania dla rynkowych byków. Dotychczasowy przebieg sesji nocnej wykreował standardowy profil dystrybucji. POC oraz VPOC umiejscowione są mniej więcej w połowie dzisiejszego profilu, wygląda więc na to, że rynek wyczekuje wieczornych wydarzeń. W takim wypadku warto będzie wykorzystać wszystkie istotne poziomy kreowane intraday, przynajmniej do czasu przemówienia Janet Yellen.
Podsumowanie
Sytuacja wciąż nie ulega znaczącym zmianom. Z jednej strony nie może nas to dziwić z uwagi na dwa kluczowe przemówienia zaplanowane na dzisiejszy wieczór. Inwestorzy z pewnością wstrzymują się z tego powodu od większego zaangażowania na rynku. Jeżeli sytuacja ta będzie się utrzymywać, powinniśmy otrzymać okazję do gry, do której zdążyliśmy się przyzwyczaić na przestrzeni ostatnich tygodni. Warto będzie również spędzić przed arkuszem całą dzisiejszą sesję, bowiem najciekawsze wydarzenia mogą nastąpić dopiero późnym wieczorem. Kończąc chciałbym przypomnieć jeszcze o jednej rzeczy, o której wspominam już od kilku sesji:
Warto jest w tym miejscu przypomnieć o jednej zależności, która przytoczyłem niespełna dwa tygodnie temu. Mianowicie powiązanie między VIXem, a amerykańskimi indeksami. Myślę, że warto będzie dziś po raz kolejny obserwować zachowanie indeksu strachu na otwarciu rynku kasowego.
Wczoraj po raz kolejny mieliśmy bowiem do czynienia z podobnym przypadkiem chwilę po otwarciu kasowego.
Plan na dzisiaj:
- obserwacja wydarzeń na otwarciu kasowego – ostatnie sesje przynosiły nam ciekawe okazje chwilę po otwarciu rynków za oceanem;
- warto będzie zwrócić uwagę na obszar poniżej 2434,50 – jest to wczorajszy LOD i w przypadku jego przebicia, możemy spodziewać się wzmożonej reakcji sprzedających;
- po raz kolejny próba gry pod ekstrema i kluczowe poziomy (yLOD, yHOD, yVA oraz ONH/ONL) może okazać się dobrą strategią na dzisiejszą sesję..
Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2434,50 / 2449,00
Close – 2441,00
Istotne poziomy: 2434,50;
S1 (wsparcie) – 2415,50
R1 (opór) – 2488,50
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.
1 komentarz
Komentarze są wyłączone.