9 listopada

Kolejna sesja za nami, koniec tygodnia coraz bliżej, a rynek wciąż nie okazuje oznak życia. Wczorajsza sesja wpisała się idealnie w scenariusz z jakim zmagamy się już od kilku dni. Powolna wspinaczka, bez udziału większej ilości inwestorów, którzy postanowili rozbić obóz na uboczy i w spokoju obserwują aktualne wydarzenia. Jak w takim wypadku powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?

Analiza techniczna

Przygotowane do sesji: wykres z 9 listopada

Mając na uwadze fakt, że rynek nas ostatnio nie rozpieszcza, ciężko jest każdego dnia pokusić się analizę, która wniosłaby coś nowego. Dlatego też zachęcam do zapoznania się z wcześniejszymi przygotowaniami z tego tygodnia oraz z tym, o czym pisałem wczoraj:

Spoglądając każdego dnia na powyższy wykres, nie mogę pozbyć się wrażenia, że wciąż nie możemy wyrwać się z letniego snu. Co prawda jesteśmy w stanie wyrysować na nim klarowną linię trendu wzrostowego, który przyniósł nam kilka sesji o sporej zmienności, jednak wciąż nie są to warunki do jakich przywykliśmy w ostatnich kwartałach roku. Wczoraj po raz kolejny ustanowiony został nowy szczyt hossy. Tym razem jednak, byki miały zdecydowanie więcej problemów z utrzymaniem ceny na tak wysokich poziomach. Efektem była sesja zakończona na niewielkim minusie. Co ciekawe, mogliśmy wczoraj zaobserwować sporą ilość dużych zleceń buy market w okolicach ATH (przekraczających 1000 kontraktów), co mogłoby nam sugerować kontynuację wzrostów. Tak się jednak nie stało. Widzimy zatem, że rynek dostarcza nam niejako sprzecznych sygnałów. Ciężko jest zatem o jednoznaczną odpowiedź, wskazującą kierunek na najbliższe sesje. W takim wypadku nie pozostaje nam nic innego, jak uważna obserwacja arkusza oraz taśmy.

Analiza market profile

Przygotowane do sesji: market profile z 9 listopada

Market profile jest dla nas odrobinę bardziej wyrozumiały niż dzienny wykres świecowy, dlatego też możemy się tutaj pokusić o kilka ciekawych obserwacji. Po pierwsze struktura dzisiejszego HOD. Jak widzimy, po raz kolejny mamy do czynienia z dwoma TPO znajdującymi się na aktualnym ATH. Pisałem już o tym przy okazji wczorajszego przygotowania, jednak myślę, że warto jest to przypomnieć:

Jest to zjawisko niezwykle rzadkie, dlatego też z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy spodziewać się prób naprawy takiego stanu rzeczy. Kiedy? Ciężko o jednoznaczną odpowiedź. Jeszcze do niedawna powiedziałbym, że jest to raczej kwestią tego tygodnia. Tegoroczne grudniowe kontrakty mają jednak to do siebie, że niejednokrotnie pozostawiane były takie niedoskonałości, które naprawiane były dopiero po kilku sesjach.

Powyższe założenia pozostają jak najbardziej aktualne. Co więcej, przykład sesji wtorkowej pokazał, że faktyczne taki stan rzeczy nie utrzymuje się zbyt długo. Idąc dalej, zwróciłbym również uwagę na fakt, że mieliśmy do czynienia z tzw. double distribution day. Profil ten został jednak bardzo szybko zanegowany, dlatego też nie wyciągałbym z tego zbyt daleko idących wniosków. Jedną z rzeczy, na która warto jest zwrócić uwagę to fakt, że górną część profilu była bogata w wolumen, co w dalszym ciągu sugeruje nam, iż inwestorzy skłonni są do zawierania pozycji na coraz wyższych poziomach (VPOC na 2590,25).

Analizując aktualną sytuację trzeba też wspomnieć o kilkudniowym obszarze dystrybucji, którego ekstrema możemy wyznaczyć na poziomach: 2583,00 oraz 2591,25. Pomiędzy tymi dwoma poziomami doszło już do ogromnej liczby transakcji. Z tego powodu, każde wejście w objęcia wspomnianego obszaru powinno skutkować znaczącym spadkiem zmienności. W mojej opinii niezwykle ciężko będzie o dogodne okazje do zajęcia pozycji w tym zasięgu, dlatego też warto jest skupić się na rozgrywaniu wspomnianych ekstremów.

Plan na dziś

  • do dzisiejszej sesji podchodzę bez określonego nastawienia;
  • obserwacja reakcji ceny w okolicach 2583,00 – możemy mieć tutaj do czynienia zarówno z odbiciem i kontynuacją w kierunku 2591,25 (przy niskich obrotach i zmienności), jak również z wyłamaniem poniżej tego wsparcia, które powinno skutkować zdecydowanie dynamiczniejszym ruchem;
  • analogicznie w przypadku podejścia pod 2591,25;
  • standardowo już: w przypadku niskich obrotów i zmienności rozgrywanie kluczowych poziomów intraday;
  • wygląda na to, że ruchy spadkowe generują większe zainteresowanie ze strony krótkoterminowych spekulantów, co znajduje swoje odzwierciedlenie w zwiększonych obrotach i podwyższonej zmienności. Warto jest zatem obserwować te dwa czynniki i próbować podpinać się pod ruchy spadkowe kreowane w ich oparciu.

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2579,75/ 2592,50
Close – 2590,50
Istotne poziomy: 2583,00; 2591,25;
S1 (wsparcie) – 2541,50
R1 (opór) – 2595,50

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.

Powiązane wpisy