Z czym do ludzi?

Witam wszystkich na moim blogu poświęconym tematyce… inwestycyjnej? Giełdowej? Tradingowej? Ekonomicznej? Z pewnością będą się tutaj pojawiały wpisy na każdy z wymienionych wyżej tematów, jednak chciałbym wykorzystać ten premierowy wpis, aby przybliżyć Wam mój pomysł na publikowane tu treści. Zanim rzucę na to trochę światła, wypadałoby się przedstawić, prawda?

Kim zatem jestem? Profesjonalnym inwestorem, czy może jednym z wielu dzielnych przedstawicieli „ulicy”? Jakie mam doświadczenie w inwestycjach? Czy mogę się pochwalić systematycznymi wynikami? Czy może wciąż szukam idealnego wskaźnika i jedyna systematyczność jaką mogę się pochwalić, to upór w zerowaniu kolejnych depozytów? Na żadne z tych pytań nie udzielę dokładnej odpowiedzi.

O autorze…

Niewątpliwie moja przygoda z giełdą nie rozpoczęła się wczoraj, w przeciwnym wypadku nie byłbym w stanie niczego Wam zaoferować na swoim blogu. Nie chciałbym jednak w pełni odpowiadać na postawione wyżej pytania, a przyczyna jest prosta. Głównym celem tego bloga jest wywołanie dyskusji pomiędzy czytelnikami, na tematy poruszane we wpisach, które będą się tutaj pojawiały. Chciałbym, aby każdy z Was przedstawiał swój punkt widzenia, dzielił się swoimi doświadczeniami i wyciągał z nich własne wnioski. Istotą jest to, aby żaden z czytelników nie patrzył na pojawiające się na łamach bloga artykuły przez pryzmat mojej osoby, mojego doświadczenia, czy grubości portfela inwestycyjnego. W ten sposób, w mojej opinii, będziemy mieli możliwość nawiązania dialogu, z którego (mam nadzieję) każdy wyniesie coś nowego.

W mojej opinii internet pełen jest różnej maści prawd inwestycyjnych, które to mają zagwarantować nam końcowy sukces. Wiele z tych nich powtarzanych jest bez chwili zastanowienia przez kolejne osoby, bo skoro na każdym forum tak piszą, to musi tak być, prawda? Otóż ja mam do tego zupełnie inne podejście. Staram się wszystko sprawdzać na własną rękę i wyciągać z tego własne wnioski. Czasami nie znajdują one pokrycia w tym, co możemy znaleźć w odmętach internetu. Dlatego też postanowiłem podzielić się za sprawą tego bloga swoimi przemyśleniami. Jednak jak już zdążyłem to wyżej zaznaczyć, nie chciałbym aby moje wpisy brane były za prawdę objawioną – z całą pewnością mogę się mylić w niektórych kwestiach, dlatego też jak już wspomniałem, zależy mi na Waszych komentarzach przedstawiających Wasz punkt widzenia.

Kończąc…

To tyle tytułem wstępu. Myślę, że kolejne wpisy pokażą w jakim kierunku będzie zmierzał ten blog. Liczę, że nie zostanie przypięta mi łatka heretyka i znajdę wśród Was osoby chętne do dzielenia się własnym spojrzeniem na rynek. W razie jakichkolwiek pytań zapraszam wszystkich do kontaktu. Zachęcam również do częstego korzystania z kalendarza ekonomicznego dostępnego na stronie, jak również zapoznanie się ze stroną z wykazem przydatnych linków.

Powiązane wpisy

2 komentarzy

  • A

    Wielkie dzięki za dobre słowo 🙂 Będę starał się trzymać poziom w kolejnych wpisach. Trafnie zauważyłeś, że część wiedzy, która wykorzystuję pochodzi od wspomnianych przez Ciebie osób 🙂

  • WOW! Jestem pod wrażeniem. W końcu trafiłem na prawdopodobnie jedyny polskojęzyczny blog tematyczny na profesjonalnym poziomie. Widzę inspiracje pracami Johna / Petera oraz zespołów Futex / Axia / Propex (?). Trzymam kciuki za dalszy rozwój! (:

Komentarze są wyłączone.