15 października

Za nami interesujący tydzień. Na rynkach wciąż utrzymuje się kurz po środowej przecenie. Pomimo lekkiego odreagowania z jakim mieliśmy do czynienia w piątek, w dalszym ciągu to niedźwiedzie zdają się rozdawać karty. Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?

Analiza techniczna


Aktualnie w dalszym ciągu nie przykładałbym zbyt dużej uwagi do czysto technicznych poziomów. Oczywiście możemy zauważyć, że środowa przecena sprowadziła cenę w okolice czerwcowych minimów. Jednak co z tego? Pozycje, które były wówczas zawierane na tych poziomach z pewnością zostały już zamknięte. Co za tym idzie, na rynku brak jest osób, które zdecydowałyby się na bronienie tychże poziomów. Wszystko to sprawia, że wróżenie z fusów może w aktualnej sytuacji okazać się wyjątkowo nieskuteczne. Musimy się zatem skupić przede wszystkim na aktualnych wydarzeniach.

Sesja piątkowa przyniosła nam pewnego rodzaju uspokojenie, po lekkiej zapaści, z którą musieliśmy zmierzyć się w środę. Dodatkowo mieliśmy tutaj do czynienia z tzw. inside day, który wskazuje nam na spore niezdecydowanie uczestników rynku. Ponownie budowana jest baza pod kolejny impuls. W mojej opinii interesujący jest tutaj fakt, że pomimo ponad 200-punktowego zjazdu ze szczytów, wciąż nie mieliśmy do czynienia z dynamiczną sesją wzrostową. Wciąż nie przyszło prawdziwe odreagowanie z krwi i kości. Piątkowa sesja, z pewnością nie może być zaliczana do grona tego rodzaju odbić. Szczególnie biorąc pod uwagę rozmiary środowego zjazdu. Wszystko wskazuje więc na to, że pomimo znacznego wyprzedania rynku, niedźwiedzie wciąż nie powiedziały ostatniego słowa. Potwierdzeniem czego wydaje się być dotychczasowy przebieg sesji nocnej.

W dalszym ciągu jednak, nie będę porywał się na prorokowanie kierunku, w jakim zmierzać będziemy w kolejnych dniach. Priorytetem jest dla mnie maksymalne wykorzystanie panujących obecnie warunków. Bez znaczenie, po której stronie rynkowej drabinki będą pojawiały się okazje.

Analiza market profile

Przygotowanie do sesji: market profile z 15 października

Wygląda na to, że powoli zaczyna nam się krystalizować nowy obszar dystrybucji. Jak dobrze wiemy, im dłużej będziemy pozostawali w jego objęciach, tym bardziej dynamicznego ruchu możemy się spodziewać na jego wybiciu. Pamiętajmy jednak, że oprócz czasu spędzonego w danym obszarze, liczy się również liczba kontraktów, która została w nim zawarta. W takim wypadku, pomimo pozornie krótkiego okresu spędzonego w na obecnych poziomach, impuls na wybiciu może okazać się być równie dynamiczny jak w przypadku obszaru budowanego w oparciu o kilka długich sesji. W takim wypadku, przede wszystkim skupiłabym się na reakcji ceny w przypadku prób wybicia poziomów VAL (2750,50) oraz VAH (2787,00) sesji czwartkowej. To tutaj możemy uzyskać pewnego rodzaju wskazówki co do kierunku, w jakim zmierzać będziemy w trakcie trwania danej sesji.

Plan na dziś

  • maksymalne wykorzystywanie aktualnej sytuacji w oparciu o arkusz oraz taśmę;
  • jedynymi poziomami, na które będę dziś zwracał uwagę to czwartkowe ograniczenia obszaru dystrybucji (2750,50/2787,00);
  • pamiętajmy aby podejmować decyzje wyłącznie w oparciu o obiektywne obserwacje!

Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH: 2732,25/2785,00
Close: 2772.25
Istotne poziomy: –
S1 (wsparcie): –
R1 (opór): –

Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją. Wszystkich, dla których poruszane w dzisiejszym wpisie kwestie są nie do końca jasne i zrozumiałe, zapraszam do zapoznania się z wpisem przybliżającym podstawy korzystania z market profile.

Powiązane wpisy