Koniec minionego tygodnia upłynął nam pod znakiem realizacji zysków wypracowanych na przestrzeni ostatnich kilku sesji. W piątek, pierwszy raz od tygodnia, dzień zakończył się lekkimi spadkami. Wciąż jednak zasięg ruchów korekcyjnych nie jest zbyt duży. Dodatkowo, nie mieliśmy jeszcze do czynienia z testami kluczowych wsparć dla tego impulsu. Jak w takiej sytuacji powinno wyglądać odpowiednie przygotowanie do sesji?
Analiza techniczna
Patrząc na wykres możemy zaobserwować pierwsze oznaki wyczerpania się impulsu wzrostowego. Jak już zdążyłem wspomnieć, piątkowa sesja zakończona była lekkimi spadkami. Ostatni raz cena zamknęła się na minusie równo dwa tygodnie wcześniej. Oczywiście, mając na uwadze zasięg ruchu wzrostowego, jak również długość jego trwania, taki rozwój wypadków nie mógł nikogo zdziwić. Ważniejsze jest jednak to, że wciąż nie widzieliśmy testów kluczowych wsparć dla wspomnianego impulsu. Pierwszą barierą na drodze sprzedających wydaje się być poziom 2461,25. To tutaj mogą rozegrać się dalsze losy trendu wzrostowego. W przypadku jego przełamania, kolejnym celem wydaje się być górne ograniczenie konsolidacji z jaką mierzyliśmy się od połowy maja. Później pozostanie nam już tylko okrągła bariera 2400.
Przebieg minionej sesji
Piątkowa sesja nie obfitowała w nadmiar ciekawych sytuacji, które mogliśmy zaobserwować na ladderze. W początkowej fazie kasowego, mogliśmy zauważyć spore zaangażowanie krótkiej strony rynku. Mogło mieć to związek ze wspomnianą we wstępie realizacją zysków. Pierwsze duże zlecenia pojawiły się w okolicach poziomu 2464,00 (czyli kilka punktów poniżej piątkowego otwarcia). Bardzo długo obszar pomiędzy otwarciem (2465,75) a poziomem 2464,00 działał jako strefa podażowa. W takich wypadkach warto jest rozglądać się za ewentualnym poziomem, na którym ustawiane są stop lossy dla tych zleceń. Tak duże nagromadzenie krótkich pozycji, rodzi bowiem spory potencjał dynamicznych wzrostów po przebiciu wspomnianego poziomu SL.
W takim wypadku, naturalnym kandydatem wydawał się być poziom otwarcia. Problem polegał na tym, że poziom ten znajdował się zbyt blisko wspomnianej strefy podażowej. Odpowiedź na pytanie gdzie znajduje się granica dla rynkowych niedźwiedzi przyszła jednak dość szybko. To za sprawą akumulacji jaką mogliśmy zaobserwować na asku dokładnie na poziomie 2466,25. Jak się później okazało, przebicie tej ceny przyniosło nam kilkupunktowy ruch w górę. Co więcej, po wybiciu, cena nie zeszła już poniżej tego poziomu.
Analiza market profile
Z perspektywy market profile widzimy, że znajdujemy się obecnie pomiędzy dwiema dużymi dystrybucjami z minionego tygodnia. Ich ograniczenia (odpowiednio górne i dolne) znajdują się w okolicach okrągłych poziomów: 2460 oraz 2470. Biorąc pod uwagę podstawowe założenie w teorii market profile, w takim wypadku możemy spodziewać się wypełniania przez rynek wolumenem tego obszaru. Włączając do naszej analizy wspomniane wcześniej ograniczenia techniczne, widzimy jak kluczowy może okazać się obszar między 2460,00 a 2461,25. Utrzymanie ceny powyżej tego wsparcie będzie odgrywało kluczową rolę w scenariuszu zakładającym powrót do trendu wzrostowego. Po północnej stronie mamy również nietestowane IB, które tworzy nam obecnie HOD. Dodatkowo mam również nietestowany piątkowy POC.
Podsumowując, wygląda na to, że inwestorzy zaczęli powoli realizować część wypracowanych do tej pory zysków. Znamiennym wydaje się być fakt, że pomimo dużych zleceń jakie napływały w piątek na rynek, rozmiary korekty można określić mianem znikomych. Pamiętajmy jednak, że tak na prawdę wciąż nie mieliśmy do czynienia z poważnym testem, trwającego od kilku sesji, trendu wzrostowego. Z tej perspektywy absolutnie kluczowy wydaje się być obszar między 2460,00 a 2461,25. Jeżeli zostanie on wybroniony, możemy spodziewać się powrotu do wzrostów. W przeciwnym razie… Cóż, wówczas będziemy musieli skierować nasz wzrok nieco bardziej na południe. Warto jest również wziąć pod uwagę scenariusz konsolidacyjny. W takim wypadku, dobrymi poziomami do gry pod odbicie wydają się być okolice 2460,00 oraz 2470,00.
Plan na dzisiaj:
- pojawiły się pierwsze oznaki wyczerpania się impulsu wzrostowego (duże zlecenia sprzedaży), dlatego warto jest wziąć pod uwagę scenariusz korekcyjny;
- obserwacja obszaru 2460,00 – 2461,25 który wydaje się być kluczowym dla dalszych losów trendu wzrostowego;
- próba gry pod wczorajsze ekstrema i kluczowe poziomy (yLOD, yHOD, yVA oraz ONH/ONL) może okazać się dobrą strategią na dzisiejszą sesję;
Kilka poziomów, na które warto zwrócić uwagę:
YL/YH – 2462,75 / 2475,25
Close – 2470,00
Istotny obszar: 2460,00 – 2461,25;
S1 (wsparcie) – 2451,50
R1 (opór) – 2476,25
Wszystkie dotychczasowe posty z tego cyklu znaleźć można na odrębnej stronie – Przed sesją.